Świat polskiej muzyki w żałobie. Nie żyje Ewa Kofin
Polskę obiegła tragiczna informacja. Zmarła Ewa Kofin, wybitna muzykolog i krytyczka muzyczna. Dosłownie żyła muzyką i poświęciła się jej – wychowała kolejne pokolenia na swoich spostrzeżeniach, a także opisywała i kreowała muzyczne wydarzenia w kraju.
„Z głębokim żalem i w poczuciu ogromnej straty informujemy o śmierci Doktor Ewy Kofin - wybitnego muzykologa i krytyka muzycznego. Osoby niezwykle zasłużonej dla muzyki we Wrocławiu - zarówno na polu naukowym, krytycznomuzycznym, jak i instytucjonalnym” – czytamy w oficjalnej informacji przekazanej przez Uniwersytet Wrocławski.
Ewa Kofin jest bardzo zasłużoną osobistością dla polskiej, a w szczególności wrocławskiej sceny muzycznej. Choć od młodości pisała o kulturze zawodowo, była to także jej wielka pasja.
Krytyczka urodziła się jeszcze przed wojną w Makowie Podhalańskim. W Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej we Wrocławiu studiowała teorię muzyki. Później, w latach 1956-75, zajmowała się pisaniem recenzji do nieistniejącego już lokalnego dziennika "Słowo Polskie”.
Jej teksty wkrótce zaczęły pojawiać się także w pismach "Odra" i "Ruch Muzyczny". Zabłysnęła swoim niepowtarzalnym stylem, dzięki któremu informacje dotyczące tej sfery kultury trafiały do każdego, zaś o jej opiniach głośno się dyskutowało.
Zmarła Ewa Kofin, wybitna muzyczna krytyczka
Choć głównie o muzyce pisała, dołożyła się także w znacznym stopniu do powstawania historycznych wydarzeń kulturowych. Doprowadziła do tego, że w latach 60. władze Wrocławia zaprosiły do miasta Andrzeja Markowskiego. Ten z kolei stworzył znany festiwal Wratislavia Cantans.
Kofin wychowała także kolejne pokolenia muzykologów i krytyków muzycznych. Dzięki jej uporowi na początki lat 90., do Uniwersytetu Wrocławskiego powróciły studia muzykologiczne.
Ona sama także kochała uczyć młodzież. Była dyrektorką Państwowej Szkoły Muzycznej II stopnia we Wrocławiu, wykładała na Instytucie Kulturoznawstwa Uniwersytetu Wrocławskiego i na Akademii Muzycznej imienia Karola Lipińskiego we Wrocławiu.
Wydała szereg pozycji, które do dziś dzień stanowią prawdziwą skarbnicę wiedzy o kulturze. Jej książki to „Muzyka telewizyjna", „Semiologiczny aspekt muzyki", studium „Muzyka wokół nas", w dwóch tomach opisała historię festiwalu Wratislavia Cantans, przeprowadziła szereg wywiadów wydanych pod nazwą „Ich słowa”.
„Wrocławski kompozytor Rafał Augustyn, niegdyś absolwent tej szkoły, wspominał Ewę Kofin w ubiegłorocznym tekście „Kompozytor i reszta” opublikowanym w „Ruchu Muzycznym”: „Prawdziwą „współczesność” poznałem właściwie dopiero na Warszawskiej Jesieni, na którą trafiłem ze szkolną wycieczką jako piętnastolatek. Ewa Kofin, publicystka dyrektorująca wówczas muzycznej szkole średniej, zabierała nas w wielki (z naszej perspektywy) świat – na konkursy Chopina i Wieniawskiego, a także na Jesień” – czytamy na stronie Uniwersytetu Wrocławskiego.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Widzowie ostro ocenili zachowanie Krystyny z „Sanatorium miłości”
- Kucharz powiedział, ile płaciła mu Magda Gessler za pracę w swojej restauracji
- Na jaw wyszły szczegóły pogrzebu księcia Filipa. Gdyby umarł, wszystko jest zaplanowane
Źródło: wroclaw.wp.pl, wroclaw.pl, muzykologia.uni.wroc.pl