Roczna dziewczynka sięgnęła po pilot do telewizora. Nie żyje, mama ostrzega wszystkich rodziców
Matka kilkunastomiesięcznej dziewczynki zauważyła, że jej dziecko ma niepokojące objawy, dlatego postanowiła skonsultować jej stan zdrowia z lekarzem. Wkrótce spostrzegła także, że w pilocie do TV brakuje baterii. Prześwietlenie dziecka ujawniło przerażająca prawdę.
Dziewczynka połknęła baterię, którą wyjęła z pilota znajdującego się na stole. Lekarze przez ponad dwa miesiące walczyli o życie dziecka. Niestety, nie udało się uratować Reese, a teraz jej mama ostrzega innych rodziców przed niebezpieczeństwem.
Dziewczynka połknęła baterię od pilota
Do zdarzenia doszło w październiku ubiegłego roku w stanie Teksas w USA. Trista Hamsmith zauważyła, że jej niemal 1,5-roczna córka Reese źle się czuje. Dziewczynka miała dolegliwości typowe dla grypy, a jej zaniepokojona mama natychmiast skonsultowała stan dziecka z lekarzem. Pediatra stwierdził, że Reese jest przeziębiona i zalecił dziecku więcej odpoczynku. Wkrótce jednak Trista spostrzegła w domu coś, co zmroziło jej krew w żyłach. Kobieta zauważyła, że w pilocie TV brakuje baterii. Okazało się, że Reese połknęła niewielki przedmiot.
– Córce zrobiono prześwietlenie, które potwierdziło połknięcie baterii. Pilnie więc przeprowadzono operację, aby ją wyjąć – mówiła Trista w wywiadzie dla NBC Today.
Niestety, samo wyjęcie bakterii nie wystarczyło, by pożegnać zagrożenie. Rozkładający się w żołądku dziecka przedmiot spowodował liczne obrażenia wewnętrzne. Substancje z baterii wypaliły dziecku dziurę w tchawicy, gdzie powstała przetoka.
– Bateria, znajdując się w jej wnętrzu, zaczęła się rozpadać i parzyć. Połykanie baterii guzikowych jest o wiele bardziej powszechne, niż ludzie zdają sobie z tego sprawę [...] W wypalonej tchawicy i przełyku powstał otwór, przez który powietrze dostawało się tam, gdzie nie powinno. To samo tyczyło się jedzenia i picia – tłumaczyła matka Reese.
Nim bateria została wyciągnięta z brzucha dziecka, zdążyła wyrządzić wiele szkód. W grudniu 2020 roku Reese miała przejść kolejną operację, niestety, dziecka nie udało się uratować. Zrozpaczona Trista postanowiła podzielić się swoją tragiczną historią, by uświadomić innych rodziców i ostrzec ich przed niebezpieczeństwem.
– Takie sytuacje mogą okazać się katastrofalne w skutkach dla dziecka. Może to wymagać operacji i karmienia rurką. Najbardziej niebezpieczne baterie guzikowe to zwykle te, które mają rozmiar około pięciu pierścieni. To są te, których moim zdaniem nie powinno się produkować – tłumaczyła dr hab. Emily Durkin, dyrektor medyczny chirurgii dziecięcej w szpitalu dziecięcym Helen DeVos.
Trista zaapelowała do wszystkich, by pilnowali w obecności dzieci pilotów oraz wszystkich innych gadżetów, które można rozbierać na części. Informacje o tragedii, jaka spotkała Reese i jej rodzinę pojawiły się na stronie „Pray For Reese” na Facebooku.
– Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby przekazać te informacje rodzicom i wywrzeć presję na branży, aby wprowadziła zmiany w celu ochrony dzieci – apelowała zdruzgotana matka Reese.
Facebook.com/Pray-for-Reese-Hamsmith
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Adam Małysz zabrał głos po brązowym medalu polskich skoczków. Zdradził plany na kolejne tygodnie
- Okazało się, ile wynosi emerytura Gienka z "Rolnicy. Podlasie". Pracował przez 42 lata
- Piotr Żyła i Kamil Stoch nagle zaczęli krzyczeć do mikrofonu. Wielka radość w TVP
Źródło: Newsner