Mąż Bogumiły Wander powiedział, jak czuje się jego żona. Nie jest dobrze

Autor Artur Łokietek - 20 Lutego 2021

Krzysztof Baranowski opowiedział o stanie zdrowia swojej żony, legendarnej prezenterki telewizyjnej, Bogumiły Wander. Kobieta musi przebywać w zamkniętym ośrodku. „Nie rozpoznaje mnie i żyje w swoim świecie” – dodał.

Bogumiła Wander jest legendarną polską telewizyjną prezenterką i spikerką. Polacy kojarzą ją przede wszystkim z zapowiadania różnych programów w ramówce TVP1 lub TVP2.

Oprócz tego była także konferansjerką na Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze, jednak później jej kariera chwilowo została wstrzymana, gdyż wyjechała z kraju. Po powrocie powróciła do pracy w telewizji, stworzyła magazyn baletowy i zajęła się ogólnie pojętą działalnością w kulturze.

W telewizji pracowała do 2003 roku, jednak od pewnego czasu, gdy przebywa na emeryturze, nie wiedzieliśmy o niej zbyt dużo. W tej sprawie wypowiedział się jej mąż, Krzysztof Baranowski.

W rozmowie z „Faktem” przyznaje, że stan zdrowia jego żony jest pod kontrolą, jednak nie oznacza to, że wszystko jest w porządku. Znana prezenterka cierpi na chorobę Alzheimera, przez którą nie jest w stanie rozpoznać nawet własnego ukochanego.

Rodzinna tragedia Szymona Hołowni. Jego brat zmarł jako kilkulatekCzytaj dalej

Bogumiła Wander przebywa w specjalistycznym ośrodku

Krzysztof Baranowski, kapitan jachtowy oraz dziennikarz, wyjaśnił w rozmowie z „Faktem”, że od dwóch lat jego żona przebywa w zamkniętym ośrodku w Konstancinie. Opiekują się nią tam ze względu na postępującą chorobę Alzheimera.

- Wszystko jest w porządku. Nie ma żadnego zagrożenia. Jest pod stałą opieką. Ja na bieżąco dostaję informacje na temat jej zdrowia od personelu ośrodka, gdzie przebywa Bogusia– powiedział. Problemem jednak okazuje się pandemia COVID-19, przez którą nie może on odwiedzić swojej żony.

- Jest pandemia i sam nie mogę do niej wejść. Cóż mogę zrobić? Mogę tylko czekać kiedy otworzą drzwi. Jak nie otworzą, to będę czekał pod drzwiami – wyjaśnił Baranowski. Potwierdza on jednak, że jego żona jest w „dobrej formie”.

- Nawet gdyby dysponowała telefonem, to nie jest ten etap. Prawda jest taka, że przy tej chorobie mnie nie rozpoznaje i żyje w swoim świecie – dodał. Pewnym pocieszeniem są jednak zapewnienia o ogólnej kondycji zdrowotnej.

Mąż znanej prezenterki wyjaśnił jednak, że umieszczenie jej w specjalnym ośrodku nie było tanie. Został zmuszony aby sprzedać dom znacznie poniżej oczekiwanej kwoty. Później musiał przenieść się do mieszkania w bloku. Na szczęście nie żałuje on swojej decyzji, gdyż zdrowie żony jest dla niego najważniejsze.

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: Plotek.pl

[EMBED-9]

Następny artykułNie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na: Google News