Żona Małysza była posądzona o zdradę. Po latach mówi o plotkach, które krążyły na jej temat

Adam Małysz od prawie 24 lat jest w szczęśliwym związku małżeńskim z Izabelą Małysz. Liczne sukcesy skoczka sprawiły, że znalazł się on na ustach nie tylko Polaków, ale i całego świata - a przynajmniej tej jego części zainteresowanej skokami narciarskimi.

Żona Adama Małysza musiała zmierzyć się z podłymi plotkami

I chociaż para od wielu lat wzajemnie się wspiera i wychowują razem córkę Karolinę, to jednak bycie w centrum uwagi Małysza sprawiło, że wielu ludzi zaczęło bezmyślnie komentować zarówno skoczka, jak i jego żonę oraz związek tych dwojga.

Izabela dopiero po latach wyjawiła, że momentami było jej bardzo ciężko. Zazdrośni lub po prostu rządni sensacji ludzie pisali o niej niestworzone rzeczy, a ona niewiele mogła zrobić, by udowodnić im jaka jest prawda. Najbardziej zabolała ją jedna plotka, o której opowiedziała w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”.

- Kiedy studiowałam, musiałam się uczyć dwa razy więcej od innych, a i tak szeptali po kątach: „Małyszowej jest łatwiej za nazwisko”. Plotkowano, że mam romans z dziekanem. Ileż się nasłuchałam o kryzysach naszego małżeństwa. Ploty pojawiały się zwykle pod koniec sezonu, kiedy kończyły się tematy sportowe - ze smutkiem wspomina Izabela Małysz.

Minister edukacji właśnie powiedział o powrocie uczniów do szkół. Muszą być spełnione konkretne warunkiCzytaj dalej

I chociaż plotki tego typu swego czasu pojawiały się regularnie, małżeństwo Małyszów poradziło sobie z nimi, a ich związek trwa silny do dziś. Żona Adama Małysza ujawniła jeszcze jednak, że również o jej mężu pisano niestworzone rzeczy. Gdy skoczek odnosił sukcesy, wszyscy śledzili jego życie. Dochodziło z tego powodu do wręcz absurdalnych zarzutów pod jego adresem.

- Kiedyś Adam miał gorszy czas. Poszliśmy do restauracji i zamówił herbatę z sokiem malinowym. Podano mu go w kieliszku. Ktoś zobaczył i rozpuścił plotkę, że Małysz ma kryzys, bo pije - przyznała Izabela w wywiadzie.

Na szczęście kariera Adama Małysza dawno już się skończyła, a nowe zajęcia polskiego skoczka nie generują już tak wielkiego zainteresowania jego życiem. Para może więc w spokoju spędzać razem czas i pomagać 23-letniej córce Karolinie, która weszła już w dorosłe życie.

Adam Małysz od 2016 roku pełni funkcję dyrektora koordynatora ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim. Przez kilka lat był kierowcą rajdowym i pięciokrotnie uczestniczył w Rajdzie Dakar, ale ostatecznie powrócił do swojej pierwotnej dyscypliny sportowej, by swoim doświadczeniem i wiedzą pomagać zarówno skoczkom, jak i całej ekipie.

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

• Relacja nurka, który odnalazł rodzinę w zatopionym aucie. "Wewnątrz były skłębione ciała"
• Popowice: znaleziono bombę lotniczą i zwołano sztab kryzysowy. 5000 osób w strefie zagrożenia
• "Będę miał dzidziusia". Zabawne zdjęcie Marcina Prokopa

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: Pomponik