Indie: Wzburzona woda przerwała tamę. Ponad 150 osób zaginionych
Autor Mateusz Sidorek - 8 Lutego 2021
Przerwana tama, 9 ofiar śmiertelnych i ponad sto osób zaginionych – to fatalne skutki pęknięcia części lodowca Nanda Devi w Indiach. W niedzielę 7 lutego fragment lodowej góry wywołał ogromną falę wody oraz błota, które rozlały się w północnej części stanu Uttarakhand niszcząc zabezpieczenia oraz pobliskie domy. W mediach społecznościowych pojawiły się wstrząsające nagrania.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez indyjskie służby w niedzielę 7 lutego tama na rzece Alaknanda nie wytrzymała naporu wzburzonej wody i błota. Pęknięcie fragmentu himalajskiego lodowca okazało się tragiczne w skutkach. Lokalni ratownicy dotarli już do dziewięciu ciał. 150 osób nadal uznaje się za zaginione. Szczegóły przekazał portal „onet.pl".
Po uszkodzeniu tamy woda zalała położone w pobliżu rzeki domy oraz dwie hydroelektrownie. Jak donosi rzecznik paramilitarnej Indo-Tybetańskiej Policji Granicznej Vivek Pandey, wśród zaginionych jest 140 pracowników elektrowni. Natomiast 16 innych osób utknęło na terenie budowy w pobliżu elektrowni Dhauliganga.
Tama nie wytrzymała – dramatyczne nagrania z Indii
W trakcie zdarzenia, podczas którego zniszczona została tama na rzece Alaknanda, niektórzy mieszkańcy filmowali żywioł. Na Twitterze pojawił się materiał wideo nagrany przez Parveena Kaswana, który napisał o wielkiej katastrofie i opublikował alarmowy numer telefonu. Nagranie można obejrzeć tutaj.
– Modlimy się w obliczu wściekłości natury. Dzisiaj w Chamoli sytuacja katastrofalna – treść wpisu cytuje Onet.pl
Po tym, jak doszło do odłamania się fragmentu himalajskiego lodowca Nanda Devi w północnym stanie Uttarakhand, poziom wody gwałtownie się podniósł. Woda zmieszana z błotem, kamieniami i drzewami niszczyła wszystko na swojej drodze.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez rzecznika indyjskiego rządu Raviego Bejarii doszło do zniszczeń wielu domów. Niszczycielski żywioł nagrał też użytkownik @malikaziz29311, który opublikował materiał wideo na swoim Twitterze.
– Poziom wody w rzece Alaknanda wynosi teraz metr powyżej normy, ale przepływ maleje – napisał na Twitterze premier stanu Uttarakhand, Trivendra Singh Rawat.
Zniszczona tama i mnóstwo ratowników na miejscu
Po tym, jak doszło do przełamania tamy, do akcji wkroczyli ratownicy. Rząd Indii potwierdził, że udzielania pomocy skierowano siły powietrze. O wysłaniu specjalnych zespołów ds. usuwania skutków katastrof już zostały poinformował też szef MSW Amit Shah.
Ratownicy dostali się już na miejsce drogą powietrzną. Zdążono już uratować osoby, które przebywały w tunelach. Służby w regionach nadrzecznych zostały postawione w stan najwyższej gotowości.
Niestety stan Uttarakhand w Himalajach to teren bardzo niebezpieczny, w którym często dochodzi do gwałtownych powodzi oraz osunięć ziemi. W czerwcu 2013 roku miały miejsce rekordowo intensywne opady i powodzie, które zabrały śmierć około 6 tysięcy ludzi. Katastrofę nazwano „himalajskim tsunami”.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Krzysztof Kowalewski zostawił dla niej ukochaną. Kulisy związku z Agnieszką Suchorą
- Po 14 latach znaleźli ciało pod posadzką. Sukces krakowskiego Archiwum X w związku z zaginięciem
- Tadeusz Rydzyk nie zgadza się z wypowiedziami kanadyjskich mediów o swojej działalności
Źródło: Onet.pl
[EMBED-9]
Następny artykuł