Zaskoczenie w "Sanatorium miłości". Pierwszy taki przypadek w historii programu
Autor Artur Łokietek - 8 Lutego 2021
W „Sanatorium Miłości” wydarzyła się rzecz niespotykana. To pierwszy taki przypadek w historii programu. Jadwiga postanowiła bardzo ostro potraktować Władysława. Mało kto mógł się tego spodziewać.
Trzecia edycja programu „Sanatorium Miłości” wielkimi krokami zbliża się do wielkiego finału. Nie dziwi więc, że widzowie mogą oglądać coraz więcej emocjonujących scen. W ostatnio emitowanym odcinku nie brakowało emocji i spięć między uczestnikami.
Jednym z kluczowych momentów poprzedniego odcinka było odważne wyznanie Edwarda. Ten, w trakcie spotkania z pozostałymi kuracjuszami i Martą Manowską w palmiarni wyjaśnił wszystkim, że doskonale zdaje sobie, że jest najmniej lubianym uczestnikiem. Nie wszyscy mu zaprzeczali.
Anna i Janina postanowiły później się pogodzić, gdy wspólnie uznały, że kłótnia o jednego mężczyznę nie ma sensu. Ale wszystko przebiło jedno zdarzenie. Pierwszy raz w historii programu zaproszona na randkę uczestniczka... odmówiła.
Jadwiga wybrała jeden ze scenariuszy randki, który najbardziej się jej spodobał. Problem w tym, że jego autorem okazał się Władysław. Jadwiga nie kryła rozczarowania, gdy zalotnik stanął w drzwiach jej pokoju.
Nieoczekiwany zwrot akcji w „Sanatorium Miłości”
Jadwiga jednoznacznie dała do zrozumienia, że chce poznać także innych kuracjuszy i spotkać się z innymi mężczyznami. Z Władysławem była na randce już wcześniej i to parokrotnie. Dlatego w jednoznaczny sposób odmówiła pójścia z nim na randkę. Niezwykle zaimponowało to jej koleżance z pokoju.
Kuracjuszem odcinka okazał się Zdzisław. Mężczyzna postanowił skorzystać z okazji i zaprosił na randkę właśnie Jadwigę, z którą miał ochotę spotkać się już od dawna. Nie da się ukrywać, że Jadwiga była bardzo zadowolona z takiego obrotu sprawy.
Jakby tego było mało, Jadwiga dała kosza Władysławowi aż... dwa razy. Kuracjusze na zajęciach z aktorstwa z Małgorzatą Ostrowską-Królikowską musieli wziąć udział w specjalnych scenkach improwizowanych. Jadwiga wykorzystała tę okazję, aby ponownie odrzucić amory Władysława, tym razem publicznie, przy wszystkich.
Tym razem jednak pokazała swój aktorski pazur. Wszystko dlatego, że nie szczędziła ostrych i krytycznych słów w kierunku swojego zalotnika. Biegała po scenie, dosłownie uciekając przed Władysławem i dynamicznie gestykulując rękoma. Po tym wszystkim Władysław raczej nie może mieć już złudzeń.
- Dopiero teraz chyba dodarło do Władka, że dostał kosza. Chyba był zły, ale mi łatwiej było to zagrać – wyjaśniła przed kamerami Jadwiga.
Nie wszystkim jednak spodobał się sposób realizacji pomysłu uczestniczki programu. Władysława bardzo mocno wspierał jego kolega z pokoju, Andrzej.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Krzysztof Kowalewski zostawił dla niej ukochaną. Kulisy związku z Agnieszką Suchorą
- Po 14 latach znaleźli ciało pod posadzką. Sukces krakowskiego Archiwum X w związku z zaginięciem
- Tadeusz Rydzyk nie zgadza się z wypowiedziami kanadyjskich mediów o swojej działalności
Źródło: teleshow.wp
[EMBED-9]
Następny artykuł