ambulans/zdj. ilustracyjne
Piotr Molecki/East News (zdjęcie ilustracyjne)
Konrad Bińczyk - 9 Lutego 2021

Piotrków Trybunalski: Pracownica szpitala pomogła udaremnić próbę samobójczą

Musiała przeżyć szok, gdy zobaczyła, jak na drugim piętrze szpitala w Piotrkowie Trybunalskim, w otwartym oknie, stoi mężczyzna i przygotowuje się do samobójczego skoku. Pracownica szpitala zachowała zimną krew i przystąpiła do akcji.

Jedna z pracownic Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego w Piotrkowie Trybunalskim zauważyła, że pewien mężczyzna próbuje wykonać desperacki krok. Liczyła się każda minuta, dlatego postanowiła działać.

W oknie na drugim piętrze głównego budynku szpitala stał mężczyzna. Wszedł na parapet, spojrzał w dół. Nie wiadomo, czy był tak zdesperowany, aby popełnić samobójstwo tu i teraz, czy też szukał pomocy, aby ktoś go zauważył.

W jego głowie zapewne kłębił się natłok myśli. Być może chwila wahania pomogła uratować mu życie.

Powód? Służby nie udzieliły na tę chwilę informacji. Tak stojącego desperata zauważyła jedna z pracownic szpitala. Do akcji natychmiast ruszyli nie tylko pracownicy lecznicy, ale także wezwana policja i straż pożarna.

Waloryzacja rent i emerytur jednak większa niż zakładano. Ważna wiadomość dla wszystkich emerytówWaloryzacja rent i emerytur jednak większa niż zakładano. Ważna wiadomość dla wszystkich emerytówCzytaj dalej

Nie był pacjentem szpitala

- Zgodnie z wewnętrznymi procedurami szpitalnymi, natychmiast zostały podjęte negocjacje, które miały na celu odwieść mężczyznę od spodziewanego zamiaru. Podjęła je jedna z naszych pracownic. W międzyczasie wezwano do szpitala służby straży pożarnej i policji - tłumaczy Super Expressowi Bartłomiej Kaźmierczak, rzecznik prasowy szpitala przy ul. Rakowskiej w Piotrkowie.

Rzecznik dodaje, że strażacy nadmuchali pod oknem specjalną poduszkę ratowniczą. Na szczęście nie przydała się w akcji.

- Szczęśliwie nie była ona potrzebna, gdyż negocjacje jednej z pracownic SSW w Piotrkowie ostatecznie okazały się skuteczne - dodaje rzecznik szpitala w gazecie.

Mężczyzna został natychmiast przekazany pod opiekę zespołu Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Jak wyjawił dziennikowi Kaźmierczak, w chwili desperackiej próby nie był pacjentem piotrkowskiego szpitala.

Obecnie przebywa jednak na oddziale ratunkowym.

Źródło: Super Express

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć w jakich pławi się luksusachKrystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: RMF24/Interia.pl/Nasze Miasto

Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na:Obserwuj nas na Google News Google News