Robert Makłowicz ujawnił kulisy rozstania z TVP
Autor Irmina Jach - 27 Grudnia 2020
Robert Makłowicz przez niemal dwie dekady prowadził autorskie programy kulinarne. W 2017 roku władze TVP podziękowały mu za współpracę i zagroziły procesem sądowym. Powodem kontrowersyjnej decyzji była niechęć kucharza do promowania „dobrej zmiany”.
Programy Roberta Makłowicza cieszyły się ogromną popularnością. Jego podróże poszerzały zarówno kulinarne horyzonty Polaków, jak i ich wiedzę o świecie. Niestety, formuła nie podobała się nowym władzom Telewizji Polskiej.
Robert Makłowicz został wyrzucony z TVP
W rozmowie z Grzegorzem Wysockim, dziennikarzem „Gazety Wyborczej”, kucharz przyznał, że padł ofiarą manipulacji ze strony dyrekcji. Opisał sytuację, która rozegrała się na planie programu „Bake-off”, kiedy poproszono go o wzięcie udziału w spocie reklamowym Dwójki.
- Oni mi chcieli dać gotowy tekst do przeczytania, czego w całym moim życiu i karierze nigdy wcześniej nie doświadczyłem. Powiedziałem, że chyba zgłupieli i że powiem coś z głowy. [...] Powiedziałem, że telewizja smakuje różnie, ale ten program wyłącznie słodko i doskonale. Na co oni, żebym jeszcze raz powtórzył, ale tylko tę drugą część - wspomina Robert Małkowicz.
- Wyjechałem gdzieś za granicę, wracam i nagle dostaję jakieś dziwne telefony. Różni ludzie mnie pytają, czy mi się naprawdę „Wiadomości” podobają? Bo zrobili mi z tego wszystkiego zdanie: „Telewizja smakuje wyłącznie słodko i doskonale”! Czyli użyli mojej gęby do reklamy całej TVP. A ja stałem na planie tego programu, mąkę sobie podrzucałem czy coś, i wypowiadałem się konkretnie o jednej audycji! Więc napisałem posta na FB... - dodaje.
Po tym, jak Robert Małkowicz ujawnił w mediach społecznościowych manipulację ze strony TVP, dyrektor stacji, Marcin Wolski, zaprosił go na rozmowę dyscyplinującą. W obecności prawników próbowano wywrzeć na nim presję i namówić go do sprostowania wypowiedzi.
Znany kucharz został zapytany, „czy nie żal mu pieniędzy, które mógłby zarobić”. Straszono go pozwem o zniesławienie Telewizji Polskiej. Ostatecznie prezes stacji podjął decyzję o natychmiastowym zerwaniu współpracy z Robertem Makłowiczem.
Kucharz nie żałuje rozwiązania intratnej umowy. Nie ma najlepszej opinii o byłym pracodawcy, czego wyraz daje zarówno w prywatnych wpisach w mediach społecznościowych, jak i w licznych wywiadach.
- W TVP mnie nie ma, bo to już nie jest telewizja publiczna, czyli dla wszystkich. I naprawdę nie chodzi o to, że tam są ludzie mający określone poglądy i z dumą oraz emfazą je głoszący, lecz o to, że nie ma tam już żadnych innych ludzi i żadnych innych poglądów - zauważa.
Od marca bieżącego roku Robert Małkowicz prowadzi autorski program w serwisie YouTube. Jego internetowe poczynania śledzi ponad 200 tys. osób. Kucharz przyznaje, że samodzielna realizacja odcinków pozwala mu na cieszenie się wolnością i niezależnością.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Policja podała przykre informacje. Nie żyją 33 osoby, ponad 100 jest rannych
- Premier Morawiecki z samego rana przekazał przełomową wiadomość. Zacznie się jeszcze dziś
- Od jutra wszystkich Polaków obowiązują surowe zakazy. W życie wchodzą ogromne zmiany, trzeba wiedzieć
Źródło: Wirtualna Polska