Premier Morawiecki zapowiedział nowe obostrzenia
Premier Mateusz Morawiecki na antenie Polsatu zapowiedział wprowadzenie nowych obostrzeń. Szczegóły Polacy poznają w czwartek na konferencji prasowej.
Spełnił się czarny scenariusz dla wielu Polaków. Rząd naprawdopodobniej podjął już decyzję o dodatkowych obostrzeniach, które wprowadzone zostaną jeszcze przed Wielkanocą. Informację o tym przekazał osobiście Mateusz Morawiecki na antenie Polsatu.
Premier Morawiecki zapowiedział nowe obostrzenia
- Najpóźniej w czwartek przedstawimy nowe obostrzenia, które pomogą w walce z koronawirusem - powiedział premier podczas wizyty w firmie Maspex w Wadowicach.
Ministerstwo zdrowia poinformowało dziś o 16.741 nowych przypadkach koronawirusa. Jest to kolejny dzień, w którym notujemy przynajmniej kilkanaście tysięcy zarażeń i liczby te nie spadają. Trzecia fala opanowała Polskę, a rząd nie zamierza pozwolić, żeby liczby te rosły.
Sytuacja w szpitalach i tak jest już fatalna, dlatego rząd najprawdopodobniej wprowadzi tzw. twardy lockdown, o którym mówi się od kilku dni. Potwierdził to premier Mateusz Morawiecki, który stwierdził, że w okresie wielkanocnym rząd będzie walczył z koronawirusem za pomocą dodatkowych obostrzeń.
- Dane epidemiczne są dalej niepokojące. Niemcy i inne kraje wokół nas wprowadzają nowe obostrzenia. My także, najpóźniej w czwartek przedstawimy nowe obostrzenia. Wszystko po to, aby "przydusić" wirusa raz jeszcze i doczekać do tego momentu, kiedy będziemy mogli powiedzieć, że odporność zbiorowa wygrała z wirusem - potwierdził premier.
Nowe obostrzenia mają trwać przez dwa tygodnie: tydzień przed Wielkanocą i tydzień po świętach. Więcej informacji czego dokładnie mogą oczekiwać Polacy premier nie zdradził, wiadomo jednak, że decyzje te ogłoszone zostaną najpóźniej w czwartek 25 marca.
Wprowadzenie jeszcze bardziej rygorystycznego reżimu jest konieczne, bowiem sytuacja wymyka się spod kontroli, a Wielkanoc jest okresem rodzinnych spotkań, zakupów i podróży po Polsce, co niechybnie doprowadzić może do rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Służba zdrowia już ma poważne problemy z wydolnością, dlatego rząd stara się zrobić wszystko, żeby nie dopuścić do sytuacji, w której dzienna liczba zakażeń jeszcze bardziej będzie rosnąć.
- Oby za tydzień lub dwa ta krzywa zachorowań najpierw się wypłaszczyła, a później żebyśmy zauważyli trend opadający. Na wszelki wypadek musimy być gotowi do najtrudniejszych scenariuszy - przekazał premier.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- TVP zwolniło Artura Orzecha. Obie strony zabrały głos
- Minister Czarnek podał datę powrotu dzieci do szkół
- Zamknięcie wszystkich sklepów? Rzecznik rządu o zaostrzeniu restrykcji
Źródło: Polsat