Wpadka w programie na żywo w Polsacie. Mężczyzna powiedział obraźliwe słowa
Widzowie Polsatu szeroko otworzyli oczy, kiedy oglądali relację dziennikarki z Zakopanego. Nagle za jej plecami pojawił się mężczyzna, który wykrzyczał niecenzuralny slogan.
Od momentu poluzowania obostrzeń Zakopane przeżywa istne oblężenie turystów. Na nic zdają się być apele lokalnych władz i policji o ostrożność i zachowywanie reżimu sanitarnego, ponieważ wiele nagrań świadczy o tym, że osoby wizytujący polską stolicę zimy podchodzą do tematu dosyć lekkomyślnie.
Rzecznik zakopiańskiej policji Roman Wieczorek poinformował niedawno, że w ostatni weekend policjanci musieli interweniować niemal 300 razy. 512 osób zostało wylegitymowanych, a przy okazji wręczono 164 mandaty karne.
- To był wyjątkowy weekend policjantów z Zakopanego wspieranych przez garnizon małopolski, co było efektem kumulacji turystycznej. To tak, jakby w jeden weekend w Zakopanem świętowano Sylwestera, karnawał i skoki narciarskie. Wszystko zbiegło się w jeden weekend, o czym świadczyły tłumy ludzi wypoczywających w Zakopanem i bawiących się na Krupówkach- powiedział aspirant w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Nic więc dziwnego, że uwagę mediów zwróciły wydarzenia, które mają obecnie miejsce właśnie w Zakopanem. Do tego trzeba dołożyć również fakt napiętej sytuacji dotyczącej możliwego powrotu obostrzeń.
Każda duża stacja telewizyjna ma obecnie swojego wysłannika, który najczęściej relacjonuje wydarzenia na żywo wprost z Krupówek. Nie inaczej jest w przypadku Polsatu, który niestety zaliczył wpadkę.
Podczas jednego z wejść reporterki, za jej plecami nagle pojawił się mężczyzna. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wykrzyczał do kamery niecenzuralny slogan, który w ostatnim czasie często gości na manifestacjach w całej Polsce.
- Ja chciałem tylko powiedzieć, że j**** PiS. Dziękuję - powiedział przechodzień wprost do mikrofonu reporterki Polsatu.
Przypominamy, że sytuacja epidemiologiczna z ostatnich dni coraz bardziej wskazuje na to, że możliwe jest przywrócenie części obostrzeń. Według nieoficjalnych przecieków, które pojawiły się wczoraj, na pierwszej linii biznesów do ponownego zamknięcia są stoki narciarskie.
Eksperci podkreślają jednak, że nie można jeszcze mówić o wzroście zakażeń spowodowanym przez najazd turystów na Zakopane. Jeśli takowy będzie zaobserwowany, pojawi się w terminie ok. 10 dni od otwarcia stoków narciarskich.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Mąż Rodowicz chce unieważnić podział majątku. Piosenkarka zabiegała o nieruchomości i działkę
- „Ranczo” powróci? Kto zagra Kusego? Reżyser serialu skomentował doniesienia
- Zadzwonili do Kammela, by skomentował odejście Rogalskiej. Oświadczył, że jest zajęty
Źródło: O2, youtbue, Polsat News, Onet