Kuba Błaszczykowski: Mama piłkarza makabrycznie zamordowana

Kuba Błaszczykowski mama: gwiazdor piłki nożnej stracił ją w bardzo młodym wieku. Dziś jest on znanym na całym świecie piłkarzem, który przez długie lata kariery odnosił niezliczoną ilość sukcesów. Sportowiec ma jednak za sobą niezwykle trudne dzieciństwo, które diametralnie zmieniło się w dniu śmierci jego matki.

Kuba Błaszczykowski mama: Kobieta została zamordowana

- Mama żyła dla nas, poświęcała się, żeby nam niczego nie brakowało. Dużo ją to kosztowało, bo nie byliśmy bogaci. (…) Pamiętam też momenty, gdy dostawaliśmy od niej prezenty. Rolki albo taką małą grę Tetris. Na to czekało się miesiącami, a pamięta latami - wspominał sam Błaszczykowski ukochaną matkę. Niestety gwiazdor stracił rodzica, gdy miał jedynie 11 lat. Osobą odpowiedzialną za jej śmierć okazał się ojciec, z którym piłkarz przez lata nie utrzymywał kontaktu. Ostatecznie pojawił się jednak na jego pogrzebie.

Jak zginęła matka Jakuba Błaszczykowskiego? Kuba Błaszczykowski mama: odeszła, gdy miał 11 lat

- Bawię się klockami, jest uchylone okno, i naglę słyszę rozmowę. Wiem, kto rozmawia, zamarłem, i słyszę, jak się kłócą. I słyszę: A masz ty k***! I krzyk: Aaa! (...) Wybiegłem, jak stałem. I widzę, jak mama leży w rowie, i widzę, jak ojciec odchodzi. Wróciłem do domu i krzyczę: 'Mama leży w rowie'. (…) Wziąłem ją za rękę, a moje dwa czy trzy palce wpadły do rany. Wtedy wiedziałem, że jest niedobrze. Wydaje mi się, że mama zmarła mi na rękach. Trzy ostatnie wdechy wzięła i już nic - opowiedział szczerze zawodnik w swej autobiografii.DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD GALERIĄJak dziś przyznaje sam Błaszczykowski, tragiczne wspomnienia oczywiście czasami do niego wracają. Całą swoją miłość stara się więc przelewać na własne dzieci, które są dla niego całym światem. O relacji z córką opowiedział nawet w jednym z wywiadów. - Czuję, że chciałbym jej dać to wszystko, czego mi zabrakło po śmierci mamy. Aż czasem boję się, że za bardzo ją będę rozpieszczał. Mama dawała nam z bratem dużo ciepła i to też chciałbym przekazać Oliwii. Ta tragedia zmieniła w moim życiu wszystko. Zablokowała mnie, zniechęciła do wielu rzeczy. Na kilka lat przestałem nawet rosnąć, w ósmej klasie mierzyłem zaledwie 152 centymetry. Na szczęście później to się wyrównało. Ale też dzięki temu musiałem szybciej dojrzeć, usamodzielnić się. To mnie zahartowało - powiedział szczerze Jakub Błaszczykowski w wywiadzie dla VIVY! z 2012 roku.ZOBACZ TAKŻE:

1. Ojciec Michała Wiśniewskiego popełnił samobójstwo. Smutna historia
2. Jestem brzydka. Wyznanie Hani: „Mój chłopak uważa, że jestem brzydka. Powiedział tak swojemu ojcu”
3. Michał Szpak ma traumatyczne doświadczenia z Kościołem. Wstrząsające
4. Które psy żyją najdłużej? Najdłużej żyjące rasy
5. Zenek Martyniuk: Romans niemal sprawił, że byłby dzisiaj samotny

ZAMIANA