Ksiądz napadał na turystów, raził paralizatorem i wdawał się w bójki. Wierni wystosowali petycję

Autor Irmina Jach - 2 Lutego 2021

Ksiądz z sanktuarium Marii Śnieżnej w Międzygórzu traktował turystów w skandaliczny sposób. Odwiedzający świątynie donoszą, że duchowny posuwał się nawet do używania paralizatora. Stworzyli specjalną petycję, w której apelują o usunięcie kustosza ze stanowiska.

Ksiądz Andrzej A. z międzygórskiego sanktuarium regularnie wdaje się w kolejne konflikty z organami ścigania. W 2018 roku kapłan został skazany za napad z paralizatorem. Wziął także udział w bójce z 24-letnim wiernym, który brał udział w nabożeństwie. Mimo to wciąż pełni funkcję kustosza świątyni.

Ksiądz napada na turystów odwiedzających sanktuarium

Turyści, którzy chcieli odwiedzić popularny punkt widokowy na Górze Iglicznej, zostali zaatakowani przez kustosza sanktuarium Marii Śnieżnej w Międzygórzu. Odwiedzający weszli na teren świątyni z niewielkim pieskiem na rękach, co stało się przyczyną konfliktu. Gdy mężczyzna nie ustępował, ksiądz poraził go paralizatorem. Konieczne okazało się wezwanie karetki pogotowia.

Całą sytuację nagrały kamery monitoringu. Organy ścigania nie miały wątpliwości co do winy duchownego. Pierwszy wyrok zapadł przed Sądem Rejonowym w Kłodzku. Sąd Okręgowy w Świdnicy, do którego odwołał się Andrzej A., utrzymał go w mocy. Kapłan został prawomocnie skazany na 10 miesięcy prac społecznie użytecznych.

Kustosz sanktuarium robił wszystko, by uniknąć kary. Odwoływał się nawet do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. Prokuratura uznała wniosek księdza za bezzasadny, co skutkowało koniecznością poddania się wyrokowi.

Wielka ewakuacja w polskim mieście. Zwołano sztab kryzysowy, w akcji specjalne służbyCzytaj dalej

Po licznych publikacjach prasowych do dziennikarzy Gazety Wyborczej zgłosili się mieszkańcy Międzygórza. Opowiedzieli, jak pół roku po sprawie z paralizatorem duchowny zaatakował ich 24-letniego syna po tym, jak młody mężczyzna wszedł po pasterce do korytarza kościoła w czapce. Kuria broniła duchownego, a wierny został oskarżony o napaść.

- Kuria Biskupia z ubolewaniem przyjmuje przy tym liczne relacje medialne dotyczące tych spraw, w których przedstawia się przebieg zajścia w sposób odmienny niż został ustalony przez organy ścigania, i w których winę za spowodowanie zajścia usiłuje się przypisać księdzu kustoszowi sanktuarium na Górze Iglicznej - komentował wówczas ksiądz Daniel Marcinkiewicz, rzecznik prasowy kurii świdnickiej.

Przykrych incydentów miało być znacznie więcej. Ostatecznie kościół został otoczony wysokim murem. Brama otwierana jest tylko w konkretnych godzinach, a turyści nie mają prawa do robienia zdjęć bez pozwolenia. Obiektu strzegą kamery monitoringu. Wierni postanowili interweniować, tworząc specjalną petycję.

- Dość prywaty, poniżania wiernych i braku szacunku dla powierzonego księdzu sanktuarium! [...] Wyrażamy protest przeciw panującej od lat fatalnej atmosferze, nieposzanowaniu ludzi przybywających do Sanktuarium Matki Bożej Śnieżnej przez księdza rektora i jego pomocnice - napisali oburzeni mieszkańcy Międzygórza.

- Żądamy odsunięcia księdza z zajmowanej funkcji, który niestety zmienił charakter sanktuarium z otwartego na pielgrzymów i turystów w twierdzę z atmosferą zagrożenia. Ludzie traktowani są jak intruzi, krzyk i agresja to chleb powszedni i co bardziej bolesne - nie ma tam nawet baczenia na dzieci! - dodali. Petycję podpisało już ponad 300 osób.

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: Gazeta Wyborcza

[EMBED-9]

Następny artykułNie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na: Google News