Tragiczne informacje obiegły media. Nie żyje Zygmunt Jatczak ps. „Ryszard”

Autor Mateusz Sidorek - 12 Lutego 2021

Potwierdzono informacje o śmierci wielkiego Polaka. Nie żyje Zygmunt Jatczak ps. „Ryszard”, który walczył w Powstaniu Warszawskim. Bohater odszedł we wtorek 9 lutego w wieku 97 lat. O jego śmierci poinformowały władze magistratu Olsztynka w województwie warmińsko-mazurskim. Legenda Armii Krajowej była żołnierzem batalionu „Miotła” oraz Legii Cudzoziemskiej.

Jak donoszą informacje opublikowane na oficjalnej stronie miasteczka Olsztynek, Zygmunt Jatczak był wieloletnim mieszkańcem miejscowości położonej w województwie warmińsko-mazurskim. Bohater, który walczył w Powstaniu Warszawskim, został wyróżniony między innymi Krzyżem Walecznych, Medaille Militaire oraz Orderem Narodowym Legii Honorowej.

Zgodnie z przekazanymi informacjami pogrzeb zasłużonego powstańca odbędzie się w sobotę 13 lutego o godzinie 12:30 w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Olsztynku (przy ulicy Chopina 7). Zygmunt Jatczak przyszedł na świat w 1924 roku w Warszawie. Jego ojciec był policjantem.

Potwierdzono informacje o śmierci bohatera Powstania Warszawskiego

Według oficjalnych informacji Zygmunt Jatczak przeprowadził się z rodziną na wieś zaraz po tym, jak po wybuchu II wojny światowej Niemcy zdobyli Warszawę. Jesienią 1940 roku rodzina wróciła jednak do stolicy.

Zygmunt Jatczak w 1943 roku został aresztowany podczas niemieckiej łapanki. Spędził dzień w Pawiaku, po czym przewieziono go do obozu koncentracyjnego w Majdanku. Po jednym z apeli nieoczekiwanie został uwolniony.

Zbigniew Zamachowski zmaga się z chorobą. Musiał wyprowadzić się z domuCzytaj dalej

Okazało się, że zwolnienie z obozu zawdzięczał matce, która skorzystała ze swoich wpływów, by uratować syna. Zygmunt Jatczak jednak nie przestraszył się i nawiązał kontakt z podziemiem, do którego dołączył po odbyciu szkolenia.

Tak Zygmunt Jatczak stał się żołnierzem oddziału por. Tadeusza Janickiego „Czarnego”. Wówczas przyjął pseudonim „Ryszard”. Gdy nadeszła godzina W, Jatczak był członkiem elitarnego batalionu „Miotła”.

Miałem to szczęście, a może nieszczęście, że cały czas byłem na pierwszej linii – powiedział na łamach „Gazety Wyborczej”.

Z perspektywy czasu, wiedząc, jak dobrze wyszkolonemu wojsku musieliśmy stawić czoła, trzeba przyznać, że nie mieliśmy żadnych szans w tym powstaniu. W założeniu mieliśmy walczyć dwa–trzy dni, a trwało to dwa miesiące. Z drugiej strony trudno było się nie bić – tak podsumował Powstanie Warszawskie.

Informacje o dalszym życiu Jatczaka

Zgodnie z oficjalnymi informacjami Zygmunt Jatczak pół roku po wybuchu Powstania Warszawskiego, gdy wylądował w obozie jenieckim pod Bremą. Później postanowił zaciągnąć się do francuskiej Legii Cudzoziemskiej.

W 1952 roku wrócił do Francji i postanowił zakończyć działania wojenne, uważając, że już wystarczająco wiele razy otarł się o śmierć. Osiadł tam na dłużej, aż dowiedział się, że jego rodzina przeżyła wojnę.

Decyzję o powrocie do Polski podjął w 1959 roku, jednak nie mógł zamieszkać w Warszawie. Powstaniec przeniósł się do Olsztynka, gdzie spędził resztę życia wraz z rodziną. Tam też zmarł we wtorek 9 lutego.

W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o filmie dokumentalnym „Ostry cień mgły”, który pokazuje pracę ratowników medycznych w dobie pandemii koronawirusa. O szczegółach dowiecie się z tego tekstu.

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: Fakt.pl

[EMBED-9]

Następny artykułNie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na: Google News