Miastkowo: pilnie ewakuowano mieszkańców. Powodem niewybuch
Aż 170 osób musiało zostać ewakuowanych z okolicznych domów, gdy na terenie prac budowlanych znaleziono niewybuch. Policja informuje, że zagrożenie związane z niebezpieczną sytuacją w Miastkowie już zostało usunięte, a ludzie powoli wracają do domów.
Lokalna policja dostała zawiadomienie w piątek po południu, a od soboty rano na miejscu działali już saperzy z Orzysza. Przyjechali do niewybuchu znalezionego w Miastkowie.
W trakcie prac budowlanych na terenie jednej z posesji w Miastkowie znaleziono niewybuch. Nie podano do wiadomości, czy mogło dojść do jego ewentualnego naruszenia. Sytuacja od razu wydawała się groźna, zawiadomiono więc policję.
Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce, postanowili ewakuować okoliczną ludność. Bezpieczną strefę wyznaczono w promieniu tysiąca metrów od miejsca odkrycia potencjalnie niebezpiecznego znaleziska.
Niestety, nie podano, o jaki niewybuch dokładnie chodzi. Być może mogły to być zakopane pod ziemią pozostałości z II wojny światowej, których wciąż da się pełno znaleźć w wielu lasach czy na polach.
Groźna sytuacja w Miastkowie
Zespół prasowy podlaskiej policji, na który powołuje się serwis eska.pl, podał, że łącznie trzeba było ewakuować aż 170 osób. Na szczęście bez problemu udało się znaleźć im tymczasowe miejsce, w którym mogli oczekiwać na zabezpieczenie niewybuchu.
Świetlice w Drogoszewie i Zaruziu zostały wyznaczone jako takie obiekty. Z kolei świetlica w Miastkowie stała się tymczasowym miejscem schronienia ludności objętej kwarantanną. W ten sposób ograniczono też rozprzestrzenianie się koronawirusa.
Na szczęście, jak wynika z informacji udostępnianych przez policję, nie wystąpiły większe problemy z dostępnością okolicznych dróg dla kierowców. Droga krajowa nr 61 Łomża-Ostrołęka pozostała otwarta.
Dziś przed południem zespół prasowy podlaskiej policji wyjaśnił, że zagrożenie zostało zlikwidowane. Niebezpieczne materiały udało się skutecznie wywieźć i zabezpieczyć, a ludność mogła wrócić już do swoich domów.
Saperzy skupili się także na przeszukaniu terenu. Na szczęście nie znaleziono większej liczby niebezpiecznych znalezisk.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Zacznie się już dziś o 14:00. Przedsiębiorcy będą strajkować w centrum stolicy
- Syn i przyjaciele niepokoją się o Krzysztofa Krawczyka. Od dłuższego czasu nie mieli z nim kontaktu
- Zapadła kolejna decyzja ws. Tomasza Komendy. Prokuratura zabrała głos
Źródło: eska.pl, rmf24.pl