Wodecki i Bończyk: Romans, którego nie było? Wyjaśniamy
Autor Patryk Przybyłowski - 23 Listopada 2018
Śmierć Zbigniewa Wodeckiego okazała się wielkim ciosem dla jego rodziny i przyjaciół. Niestety pamięć artysty często jest szargana przez konflikt, który toczy się już od dłuższego czasu. Jego bliscy wolą unikać tematu "Wodecki i Bończyk romans", ale w mediach cały czas wrze. Jaka relacja łączyła tak naprawdę aktorkę i piosenkarza?
Wodecki i Bończyk romans: czy Olga Bończyk i Zbigniew Wodecki byli razem?
Piosenkarza i aktorkę miały połączyć wspólne koncerty. Coraz częstsze pojawiania się na scenie w swoim towarzystwie połączone z czasem spędzonym razem w trakcie tras koncertowych zaowocowały rozwinięciem bardzo mocnej więzi. Olga Bończyk podkreślała, że doszli do momentu, w którym rozumieli się bez słów. - Oddychaliśmy jak jeden organizm. Kiedyś zdarzyło mi się to tylko z jedną osobą. Z Anią Jopek, podczas nagrań w studio dubbingowym (...) Zbyszek bardzo cenił tę cechę. Kiedyś poprosiłam go, aby zaczął ćwiczyć na skrzypcach. Początkowo się złościł, a potem zauważyłam jak w wolnych chwilach coraz częściej bierze skrzypce i ćwiczy. Liczył się z moim zdaniem - wyznała w jednym z wywiadów.Olga Bończyk - Wodecki był dla niej ważny
Po śmierci Zbigniewa Wodeckiego Olga Bończyk nie mogła się pogodzić z wielką tragedią. Był dla niej na tyle ważny, że nawet na długo po pogrzebie starała się z nim rozmawiać. Przyjaciółka gwiazdy wyznała, że napisała ona wiele listów do Z. - Są bardzo osobiste. Wylewa w nich wszystkie swoje emocje. Pisze do niego o wszystkim, co czuje, co ją martwi, co chciałaby jeszcze mu powiedzieć, a nie zdążyła. Ona wciąż czuje jego obecność. Odnosi wrażenie, że nadal są w kontakcie. Zbyszek jej pomaga w codziennych decyzjach, przez cały czas ją chroni - powiedziała anonimowa informatorka jednej z gazet. Ani przez chwile Olga Bończyk nie zamierzała negować, że ta strata była dla niej wyjątkowo bolesna. - Wiem, że Zbyszek jest gdzieś obok, przecież nasze życie nie kończy się na ziemi. Tu jesteśmy na chwilę, a tam na wieczność. Jestem pewna, że kiedyś się odnajdziemy i razem zaśpiewamy - wyznała.DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD GALERIĄBończyk i Wodecki: rodzina legendy skonfliktowana z przyjaciółką
Rodzina Zbigniewa Wodeckiego nie może wybaczyć aktorce, że w ostatnich latach była tak blisko artysty. Olga Bończyk nie ma co liczyć m.in. na jakiekolwiek zaproszenia na koncerty upamiętniające jego pamięć. Super Express podał również, że Wodecki jeszcze za życia chciał nagrać piosenkę specjalnie dla aktorki, ale jego rodzina na to nie pozwoliła. Pomimo tak wielkiego konfliktu na linii Olga Bończyk - rodzina Wodeckiego, wszystko wskazuje na to, że łączyła ich po prostu bardzo głęboka przyjaźń. Ale najbliżsi piosenkarza nadal czują dyskomfort związany z tą relacją, najprawdopodobniej mają w pamięci jego wcześniejsze znajomości z kobietami.Wodecki i jego kochanki
Jeden z bliskich przyjaciół Zbigniewa Wodeckiego przyznał, że artystę za życia wiązały bardzo bliskie kontakty z wieloma kobietami, jednak zaprzeczył temu jakoby miał mieć jakieś romanse. - Zbigniew był czarującym mężczyzną, miewał fascynacje, ale żadnej do końca nie uległ. Nigdy nie chciał rozwodu z Krystyną - powiedział w rozmowie z "Na Żywo". Przez lata muzyka łączono m.in. z Zofią Czarnecką czy Renatą Zarębską. Te znajomości bardzo niepokoiły żonę Wodeckiego, która nie raz miała dosyć małżeństwa. - Byli przyjaciółmi na dobre i na złe, choć zdarzały się momenty, w których miała dość i pakowała walizki - stwierdził jego przyjaciel.ZOBACZ TAKŻE- Pyskówka w programie na żywo! Wojewódzki nie wytrzymał
- Gigantyczna zmiana w umowach o pracę! Miliony Polaków będą skakać z radości
- Edyta Górniak przeżywa trudne chwile po rozstaniu. Współczujemy
- Znaki zodiaku i ich idealne mieszkanie. Jak powinno wyglądać?