Świat według Kiepskich: Wybory to najlepszy odcinek w historii serialu!

Świat według Kiepskich Wybory jest określany najlepszym odcinkiem w historii tego kultowego już serialu. Jak wszyscy wiemy, jest on doskonałą satyrą polskiego społeczeństwa i na wyrost przedstawia pewne stereotypy dotyczące Polaków. Jak potoczyły się losy Ferdka Kiepskiego w tym odcinku? Świat według Kiepskich to już kultowy serial, który od 1999 roku gości na antenie Polsatu. Przez lata całe rodziny gromadziły się przed telewizorami, aby poznać losy rodziny Kiepskich i ich sąsiadów. Ci zazwyczaj wymyślali wszelkie sposoby, aby dorobić się i wieść bogate i dostatnie życie, najlepiej nie pracując na to wcale. W serialu możemy zobaczyć głowę rodziny Ferdka Kiepskiego oraz jego syna Waldusia, którzy zazwyczaj siedzą przed telewizorem i najzwyczajniej w świecie obijają się i piją piwo. Jest to jedno z ich ulubionych zajęć, podczas gdy żona Ferdka, Halinka, ciężko pracuje na cały dom. Oczywiście denerwuje się na swojego męża i grozi mu rozwodem. W każdym odcinku Ferdynand z synem wymyślają przeróżne rzeczy, aby tylko się jakoś dorobić. Ferdek jest nie tylko bezrobotny, ale zajmuje się również filozofią. Zazwyczaj jest ona pokrętna i czasem nielogiczna. W 44 odcinku Walduś pyta się, dlaczego jego ojciec nie wystartuje w wyborach. Początkowo mówi, że nie ma na to czasu, ale w końcu przekonuje się, zakłada się z synem o flaszkę i rozpoczyna kampanie. W wybory angażuje się cała rodzina oraz sąsiedzi. Sprawdzają, czy Ferdek umie język angielski, jak z jego manierami podczas witania prezydentów innych państw. Zmienia także swój wygląd. Bynajmniej nie widzimy go w garniturze, założył na siebie bardzo świecący dres, który się wyróżnia na tle innych.

Świat według Kiepskich Wybory - piosenka

Kandydat nie próżnował i aby zachęcić obywateli do głosowania na niego, ułożył piosenkę pt. "Obiecanka", a jej tekst brzmi następująco:DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD GALERIĄKiełbasa, browary i inne towary narodzie kochany, ja Tobie dam opiekę lekarską i rentę wysoką tylko mnie wybierz na prezydenta Kokosy, banany, narodzie kochany a zamiast pracy taniec i śpiew i każden będzie miał, co tylko będzie chciał tylko mnie wybierz na prezydenta Ja obiecuję wam, ja obiecuję wam ja obiecuję wam, ja obiecuję wam ja obiecuję wam, ja obiecuję wam ja obiecuję wam, ja obiecuję wam, tralalala Wyborów, oczywiście, nie udało mu się wygrać, ale jego piosenka stała się hitem nie tylko w serialu, ale również w całej Polsce. Fani zwracają uwagę na to, że piosenka wciąż jest aktualna i politycy dalej obiecują wyborcom wszystko, co tylko zapragną. Dlatego właśnie jest uważany za najlepszy odcinek w całej historii serialu.ZOBACZ TAKŻE:

1. Martyna Wojciechowska wcale nie nazywa się Martyna! Oto jej prawdziwe imię
2. Black Friday cię ominęło? Nic straconego, w poniedziałek się odkujesz
3. Rozpłakaliśmy się. Ostatnie życzenie Anny Przybylskiej rozrywa serce
4. Znaki zodiaku i samochody, jakie do nich pasują. Ferrari, a może Fiat?
5. Zdrada męża. Wiemy JAK SPRAWDZIĆ i co robić dalej PO ZDRADZIE