Największy atak zimy dopiero przed nami. Będzie jeszcze zimniej

Autor Irmina Jach - 9 Lutego 2021

Prognoza pogody na najbliższe dni zapowiada się bardzo korzystnie. Eksperci z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wskazują na ustabilizowanie się warunków atmosferycznych. Nie jest to zapowiedź ciepłych dni - ujemne temperatury pozostaną z nami przynajmniej do przyszłego tygodnia.

Miniony poniedziałek upłynął pod znakiem intensywnych opadów śniegu. Dziś sytuacja pogodowa była znacznie korzystniejsza - biały puch padał tylko miejscami. Obecne warunki utrzymają się w południowych i północnych krańcach kraju, gdzie wysokość pokrywy śnieżnej zwiększy się o pięć centymetrów.

Prognoza pogody na najbliższe dni nie napawa optymizmem

We wtorek maksymalna temperatura sięgnęła od -10 stopni Celsjusza w północno-wschodniej części kraju do -1 stopnia Celsjusza na południu. Przez Polskę przemieszczał się ciepły front. W najbliższych godzinach wiatr na północy kraju osiągnie do 70 km/h natomiast w górach - nawet 100 km/h.

Grzegorz Walijewski, rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, zapowiedział, że najbliższej nocy temperatura na północy i północnym wschodzie będzie spadała poniżej -15 stopni Celsjusza. Dla tych regionów wydano ostrzeżenia przed silnym mrozem.

W środę przewidywana jest stabilizacja pogody z ujemnymi temperaturami przez całą dobę. Sytuacja ulegnie gwałtownemu pogorszeniu wieczorem - mieszkańcy południowo-wschodniej części kraju ponownie będą borykać się ze śnieżycami.

Tragiczne informacje obiegły Polskę. Nie żyje Antoni PawłowskiCzytaj dalej

W nocy ze środy na czwartek termometry wskażą nawet -16 stopni poniżej zera. Możliwe są niewielkie opady śniegu. Intensywniej popada dopiero w najbliższy czwartek. W województwie podkarpackim może spaść do 25 cm białego puchu.

Niebezpiecznie będzie w Małopolsce, gdzie przybędzie do 20 cm śniegu, a także w województwach śląskim, świętokrzyskim i lubelskim, gdzie pokrywa śnieżna powiększy się o kolejne 15 cm. Zima nie opuści nas w ciągu następnych dni.

-  Zima do przyszłego wtorku absolutnie nie odpuszcza, w nocy cały czas mamy ujemne temperatury, w wielu miejscach będą to temperatury dwucyfrowe. Na razie nie widać wiosny - przekazał rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w rozmowie z TVP Info.

W piątek słupki rtęci pokażą od -10 stopni Celsjusza w Kielcach, Lublinie i Białymstoku po -2 stopni Celsjusza w Szczecinie. We wschodnich częściach kraju spodziewane opady śniegu, które nie ustąpią co najmniej do niedzieli.

W walentynki temperatura maksymalna sięgnie od - 8 stopni poniżej zera w Rzeszowie i Białymstoku po - 2 stopnie poniżej zera w Szczecinie. Mieszkańcy wschodnich województw oraz woj. śląskiego, opolskiego, dolnośląskiego, lubuskiego, wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego i pomorskiego mogą spodziewać się opadów śniegu.

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: TVP Info/Interia

[EMBED-9]

Następny artykułNie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na: Google News