Dlaczego ćma leci do światła? Wytłumaczenie jest bardzo proste
Autor Jan Odyniec - 3 Kwietnia 2019
Dlaczego ćma leci do światła? Nadchodzi wiosna, a wraz z nią wracają owady. Wieczorem, gdy zapalamy domowe światło i mamy otwarte okna, zachodzi spore prawdopodobieństwo, że do naszego domu wleci ćma. Wytłumaczenie, dlaczego tak się dzieje jest proste.
Dlaczego ćma leci do światła? Takie pytanie byłby w stanie zadać choćby pięciolatek. Starsi, rzadziej zastanawiają się nad podobnymi kwestiami. Gdy już jednak przyjdzie nam to do głowy, trudno uzyskać jednoznaczną odpowiedź. A ta jest bardzo prosta.
Dlaczego ćma leci do światła?
Wieczorami widujemy ćmy latające jak szalone wokół wszelkich świecących przedmiotów. Podobną sytuację każdy widział na pewno na ulicy obok latarni, świecących billboardów, a także w swoich domach. Latające ćmy bez opamiętania zbliżają się do rozgrzanych żarówek i potrafią być prawdziwą udręką w letnie wieczory.
Wyjaśnieniem tego samobójczego lotu ciem jest błąd w nawigacji. Owad nocny, taki jak ćma ustala swoją lokalizację względem najjaśniejszych punktów na niebie. Co więcej, owady te są w stanie zachowywać prosty tor lotu dzięki stałemu kątowi padania światła. Zjawisko to nosi nazwę menotaksji albo reakcji kompasowej.
Ich los został brutalnie zweryfikowany w obliczu ludzkich wynalazków. Logiczne jest więc, że każdego rodzaju żarówka sprawi, że ćmy zaczynają wariować i tracą orientację. Sytuacja wygląda nieco inaczej w przypadku latarni, gdyż ćma zachowuje początkowo odpowiedni tor lotu. Żarówka ze znanego z parków i ulic przedmiotu, znajduje się jednak zdecydowanie bliżej niż księżyc.
Dlaczego ćmy latają w nocy
Ćma, jak powszechnie wiadomo, jest owadem nocnym. Nocne owady mają w swojej naturze przemieszczanie się względem orientacji księżyca. Naukowe wyjaśnienie tego procesu nie jest jednak aż tak proste. Lepidopterolodzy, czyli specjaliści od motyli, a także inni entomolodzy od wielu lat próbują znaleźć satysfakcjonującą odpowiedź.
Motyle nocne mają oczy superpozycyjne, dzięki którym obraz jest jaśniejszy niż w oczach apozycyjnych. Te z kolei występują u motyli dziennych. Ćmy posiadają możliwość orientacji w nocy kosztem ostrości. O wiele słabiej widzą też barwy. Natura pomogła im wyostrzając lepiej kontury. Te ćmy, których nie zdezorientowały ludzkie wynalazki, prowadzą wędrówki o długości mierzonej nawet w tysiącach kilometrów. Mówi się także, że kierują się one polem magnetycznym Ziemi lub tak zwanym kompasem świetlnym, co tłumaczy ich skłonność do lamp.
Źródło: Świat Nauki