Bohater "Chłopaków do wzięcia" miał wypadek. Opowiedział, jak trafił do szpitala

Autor Monika Majko - 4 Lutego 2021

Program „Chłopaki do wzięcia” zdobył tysiące wiernych fanów, którzy z całego serca kibicują bohaterom produkcji. Niewielu z nich wiedziało jednak, że Andrzej Kuta, znany jako Andelek, miał niedawno poważny wypadek i ledwo uszedł z życiem.

Bohater „Chłopaków do wzięcia” nie ukrywał, że miał wiele szczęścia. Niewiele brakowało, a jego zderzenie z samochodem zakończyłoby się śmiercią na miejscu. Do zdarzenia doszło kilka miesięcy temu, ale dopiero teraz na jaw wyszły szczegóły dramatycznego wypadku. 

Bohater „Chłopaków do wzięcia” opowiedział o swoim wypadku

Andrzej „Andelek” Kuta opowiedział przed kamerami o swoim wypadku. Fani programu „Chłopaki do wzięcia” nie mieli pojęcia, że mężczyzna zaledwie kilka miesięcy temu walczył o życie. Szczegóły dramatycznego zdarzenia zmroziły im krew w żyłach.

Mężczyzna jechał na rowerze i zatrzymał się przed skrzyżowaniem, żeby przepuścić nadjeżdżający samochód. Niestety, bohater „Chłopaków do wzięcia” nie zauważył, że do skrzyżowania zbliża się jeszcze jedno auto. Pojazd z impetem uderzył w rowerzystę.

- Rąbnął mnie i półtora metra w górę wyleciałem. Tak mi ciemno w oczach było i więcej nic nie pamiętam [...] Głowę miałem rozwaloną z tyłu, później w szpitalu mi pozszywali. Miałem obojczyk potłuczony i dwa żebra - relacjonował gwiazdor show.

Mateusz Morawiecki podjął decyzję. Chodzi o dofinansowanie polskiej onkologiiCzytaj dalej

- Dobrze, że wylądowałem między słupem a znakiem. Jakbym o ten słup walnął, to bym nie żył - dodał Andelek.

Wśród okolicznych mieszkańców Andelek dorobił się pseudonimu kaskader. O wypadku mężczyzny opowiedział przed kamerami również jego przyjaciel, Marek. Kolega Andrzeja Kuty wyznał, że nie zawsze poprawnie zachowywał się on na drodze.

- On nierozważnie jeździ tym rowerem, nie zwraca uwagi na znaki, nie zna przepisów [...] To jest cud, że on wyszedł z takimi lekkimi obrażeniami. A z tego, co słyszałem, to było pełno krwi. Był strasznie zalany krwią. Wyglądało to tak, jak jakiś tragiczny wypadek - wyznał Marek.

Uczestnik programu „Chłopaki do wzięcia” skomentował słowa swojego przyjaciela i zaznaczył, że w czasie, kiedy doszło do wypadku, nie był pijany, a jedynie „trochę podcięty”. Mężczyzna przyznał jednak, ze wypadek zmienił jego stosunek do życia i zapewnił, że przestał pić.

Po zderzeniu z rozpędzonym autem Andrzej Kuta z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala. Bohater „Chłopaków do wzięcia” dostał również wezwanie na policję, w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia, jednak jak przyznał, niewiele zapamiętał z chwili wypadku.

Artykuły polecane przez redakcję Pikio:

Krystyna Janda mieszka w pałacu jak z bajki. Trudno uwierzyć, w jakich pławi się luksusachCzytaj dalej

Źródło: Radio Zet

[EMBED-9]

Następny artykułNie przegap najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na: Google News