Alicja Majewska drży o swoją przyszłość. Boi się samotności
Autor Mateusz Sidorek - 2 Lutego 2021
Alicja Majewska ani myśli o kończeniu kariery estradowej. Piosenkarka musiała jednak wstrzymać swoje występy z powodu pandemii koronawirusa. Niedawno artystka opowiedziała w mediach o swoich obawach, które jednak nie dotyczą braku koncertów czy niskiej emerytury. Majewska zdradziła, że czuje niepokój myśląc o swojej przyszłości, ponieważ nie doczekała się dzieci.
Chociaż Alicja Majewska ma już 72 lata, to artystka nadal jest aktywna zawodowo i jeszcze do niedawna regularnie grała koncerty. Ostatecznie jednak musiała wstrzymać występy estradowe z powodu koronawirusa. Jednak to nie brak spotkań z fanami martwi piosenkarkę, która niedawno podzieliła się w mediach swoimi obawami.
Jeśli ktokolwiek zastanawia się, kiedy jest najlepszy moment dla artysty na zakończenie kariery, Alicja Majewska jest najlepszym dowodem na to, że to zależy od chęci. W 2020 roku piosenkarka miała odbyć 30 spotkań z fanami. Plany te musiała odwołać ze względu na pandemię. Warto podkreślić, że z uwagi na wiek Majewska należy do grupy ryzyka.
Alicja Majewska nie narzeka na brak pieniędzy
Brak koncertów, podczas których jeszcze niedawno podrywała publikę, oznacza wstrzymanie honorarium, ale Alicja Majewska otrzymuje też emeryturę. Wysokość świadczeń nie jest zawrotne – piosenkarka ma dostawać tysiąc złotych miesięcznie – jednak artystka nie narzeka.
– Życie zmusza nas do godzenia się z wieloma rzeczami, na które nie mamy wpływu. Teraz najważniejsze jest nasze zdrowie – mówiła w jednym z wywiadów odnośnie odwoływania koncertów.
– Tyle mam, ale się nie żalę, bo przecież mogę dorobić – tak artystka skomentowała wysokość emerytury.
Wygląda na to, że piosenkarka, która otrzymała Brązowy Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis, pogodziła się ze stylem życia, jaki zdecydowała się prowadzić. Z jej wypowiedzi wynika, że nie ma też wygórowanych oczekiwań finansowych i jest spokojna o swoją przyszłość. To jednak nie do końca prawda.
Alicja Majewska sukces zawodowy przypłaciła życiem prywatnym
Artyści formatu Alicji Majewskiej zazwyczaj często stawiają karierę na pierwszym miejscu. Nie znaczy to jednak, że piosenkarka nie przeżywała wielkich miłości. W 1972 roku wyszła za cenionego dziennikarza i konferansjera Janusza Budzyńskiego. Niestety mężczyzna porzucił Majewską dla innej kobiety.
Po rozwodzie w 1984 roku Alicja nie związała się już z innym partnerem, ale wybaczyła Budzyńskiemu. Artystka wspierała byłego męża, gdy ten zmagał się z rakiem. Gwiazda nie doczekała się też dzieci, co sprawia, że obawia się o swoją przyszłość.
– Tak się potoczyło moje życie, że nie mam dzieci – powiedziała na łamach magazynu „Viva!”.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez portal „Pomponik” Alicja Majewska „zastanawia się czasem, czy będzie się miał nią kto zająć, gdy okaże się, że wymaga pomocy”. Piosenkarka wspomina też matkę, która pod koniec życia chorowała i to Alicja musiała się nią zajmować, ponieważ staruszka nie mogła już samodzielnie funkcjonować.
– Czekała, aż przyjadę… Kiedy weszłam do sali w szpitalu, do którego trafiła kilka dni wcześniej, już nie otwierała oczu, ale dała znak. Poruszyła powieką. Wiem, że wiedziała, że jestem – dodała.
Niestety sukcesy zawodowe nie zawsze idą w parze z udanym życiem uczuciowym, czego przykładem jest nie tylko Alicja Majewska. Wielu artystów lata starości przeżywało w samotności.
W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o chorobach Ryszarda Kotysa, serialowego Paździocha ze „Świata według Kiepskich”. Aktor miał coraz większe problemy z funkcjonowaniem. O szczegółach dowiecie się z tego tekstu.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Piotr Żyła na podium, od razu dorwał się do mikrofonu. Przeszedł samego siebie
- Ksiądz wybiegł z kościoła i przegonił wolontariuszkę. Jest nagranie
- Tragiczne informacje obiegły Polskę. Nie żyje Jan Górski
Źródło: Jastrząb Post
[EMBED-9]
Następny artykuł