Wyjątkowo smutne święta Zenka Martyniuka. Przy stole zabrakło Eweliny
Zenek Martyniuk przez ostatnie miesiące zmagał się z konsekwencjami skandali, których bohaterem był jego jedyny syn, Daniel. Głośny rozwód i problemy z prawem jedynaka sprawiły, że przy wigilijnym stole w domu gwiazdora zabrakło bardzo ważnej dla niego osoby. Na szczęście, sytuacja powraca do normy.
Zenek Martyniuk w rozmowie z tabloidem „Twoje Imperium” zdradził, że sytuacja w jego domu rodzinnym powoli wraca do normy. Daniel Martyniuk, który obecnie odbywa zasądzone prace społeczne, zachowuje się zdecydowanie lepiej niż w ostatnich miesiącach.
Zenek Martyniuk zdradził, jak spędził Boże Narodzenie
- Daniel od pewnego czasu nie sprawia żadnych problemów. Wszystko powoli wraca na właściwe tory - wyznał gwiazdor.
Dodał, że święta Bożego Narodzenia były dla niego wyjątkowo szczęśliwym czasem, spędzonym w gronie najbliższych mu osób. Wspólnie z bliskimi wybrał się do wiejskiej posiadłości zlokalizowanej w okolicach Puszczy Białowieskiej.
-Było miło i rodzinnie. Wypoczywaliśmy w Białowieży, nie tylko świętując, ale i spacerując po pobliskich lasach. Odwiedziliśmy część rodziny od strony żony i mojej - relacjonował Zenek Martyniuk.
Niestety, wbrew oczekiwaniom, małżeństwo nie spotkało się z ukochaną wnuczką. Była żona Daniela, Ewelina, nie zdecydowała się na przyjęcie zaproszenia byłej teściowej. Młoda kobieta ograniczyła się do kurtuazyjnej rozmowy przez komunikator internetowy.
- Z Laurą i jej mamą Eweliną złożyliśmy sobie życzenia przez aplikację FaceTime w telefonie - przyznał gwiazdor disco-polo.
Tuż przed Bożym Narodzeniem Martyniukowie przeprosili 20-latkę za krytyczne uwagi, które kierowali w jej stronę. Danuta Martyniuk wyznała, że „nie powinna dopuścić, żeby zawładnęły nią złe emocje”. Chęć pogodzenia się z byłą żoną deklarował również Daniel, który skupił się na tym, by zapewnić córce jak najlepsze warunki.
- Nie udało nam się małżeństwo, ale mam nadzieję, że kiedy wyjaśnimy sobie pewne sprawy, będziemy mogli przynajmniej się przyjaźnić. W końcu przeżyliśmy razem z Eweliną kilka pięknych chwil. Zależy nam obojgu, żeby Laura dorastała w spokoju i miłości. Dołożę wszelkich starań, by niczego jej nie brakowało - deklarował 31-latek.
Niestety, w tym roku nie wszystko poszło po myśli rodziny znanego muzyka. Pozostaje trzymać kciuki, by wnuczka spotkała się z dziadkami podczas Wielkanocy. Uważacie, że była synowa Zenka Martyniuka postąpiła właściwie?
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Rząd w ostatniej chwili zmienia zdanie. Chodzi o szczepienia, nowa grupa włączona do I etapu
- Lekarka obnaża prawdę o szczepionkach dla celebrytów. Ręce opadają, nie kryje wściekłości
- Kolosalna zmiana dla wszystkich Polaków. Obowiązuje już od 8 stycznia, trzeba wiedzieć
Źródło: Jastrząb Post