Policja przeprowadzi kontrole podczas Wigilii tylko pod jednym warunkiem
Autor Joanna Szwalikowska - 18 Grudnia 2020
Policja będzie miała możliwość skontrolowania tego, czy stosujemy się do limitów liczby osób, które mogą zasiąść przy stole podczas kolacji wigilijnej. Będą mogli zrobić to w jednym przypadku. Mecenas Justyna Matuszak-Leśny wyjaśniła wszystko w rozmowie z „Money.pl”.
Policja jest służbą, która może skontrolować liczbę osób na Wigilii. Nadprogramowi goście mogą kosztować nas 1000 złotych grzywny. Funkcjonariusze muszą przedstawić nam odpowiednią podstawę prawną, na podstawie której sprawdzą „legalność zgromadzenia”.
Policja przeprowadzi kontrole podczas Wigilii? Tylko pod jednym warunkiem
Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 1 grudnia 2020 r., które ustanawia określone ograniczenia, nakazy oraz zakazy w związku z wystąpieniem stanu epidemii, wskazuje limity, które będą nas obowiązywały podczas tegorocznego świętowania. Zgodnie z rozporządzeniem mamy możliwość zaproszenia do mieszkania pięciu osób, do których nie wlicza się domowników i osób wspólnie gospodarujących.
- Dla przykładu, jeżeli organizujemy uroczystą Wigilię we własnym domu, w którym razem z nami na stałe zamieszkuje 6 domowników, to nie oznacza to, że gości jest w sumie siedmioro i należy kogoś wręcz wyprosić. Zgodnie z rozporządzeniem, możemy zaprosić dodatkowe 5 osób oprócz tych siedmiu, które stale mieszkają lub gospodarują pod wskazanym adresem. W omawianej sytuacji kolację Wigilijną zjadłoby wspólnie zatem 12 osób, całkowicie zgodnie z obowiązującymi przepisami - wyjaśniała mecenas Justyna Matuszak-Leśny w rozmowie z portalem „Money.pl”.
Czy w związku z rozporządzeniem, które zostały wprowadzone, Polacy mogą obawiać się nagłych kontroli sanepidu, straży miejskiej lub innych służb? Wszyscy obywatele mają prawo do nienaruszalności mieszkania, co oznacza, że funkcjonariusze nie mogą nas sprawdzić bez uzasadnionego powodu, który wyróżniony jest w Kodeksie Postępowania Karnego lub Kodeksie Postępowania w Sprawach o Wykroczenia.
Jeśli funkcjonariusze nie przedstawią nam właściwej podstawy prawnej, nie mamy obowiązku umożliwiania im wstępu do domu. Co może nią być? Podstawą do przeprowadzenia kontroli może być art. 308 § 1 kodeksu postępowania karnego w związku z art. 54 § 5 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Umożliwia on policjantom przeszukanie mieszkania, zanim wszczęte zostanie formalne postępowanie w sprawie. Celem może być zabezpieczenie dowodów popełnienia danego wykroczenia. Za wykroczenie może zostać uznane nieprzestrzeganie zakazów lub przepisów dotyczących zapobiegania zakażeniom oraz chorobom zakaźnym.
- Spodziewam się, że ew. kontrole domowe będą prowadzone właśnie na podstawie tego przepisu. W sytuacji pandemii Policja – i tylko Policja - może skorzystać z tych przepisów celem sprawdzenia, czy nasze wydarzenie odbywa się zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów, o którym rozmawialiśmy. Przepisy te jednak nie rozszerzają w żaden sposób uprawnień Sanepidu, Straży Miejskiej, czy Żandarmerii Wojskowej, która, jak wiemy, wspiera w pandemii działania Policji - przekazała prawnik portalowi „Money.pl”.
Jeżeli dojdzie do sytuacji, w której faktycznie zostaniemy skontrolowani w naszym mieszkaniu, powinniśmy wykazać funkcjonariuszom policji, iż liczba osób obecnych przy stole jest zgodna z limitem rozporządzenia, czyli domownicy oraz pięcioro zaproszonych gości. W rozporządzeniu brakuje precyzyjnych informacji na temat sankcji, które grożą za złamanie zakazu.
- Należy zatem założyć, że podstawą wymierzenia kary za ich naruszenie będzie art. 116 § 1a kodeksu wykroczeń, zgodnie z którym za nieprzestrzeganie zakazów, nakazów, ograniczeń lub obowiązków określonych w przepisach o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych, grozi nam kara grzywny w wysokości do 1000 złotych albo kara nagany- mówiła mec. Justyna Matuszak-Leśny. Niestety, to nie wszystko.
Istnieje jeszcze artykuł 48a ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Uprawnia on do nakładania pieniężnych kar administracyjnych, których kwota może opiewać nawet na 30 tysięcy złotych. Może ona zostać nałożona na osoby, które naruszają zakazy ustawy. Co ważne, karę administracyjną można nałożyć niezależnie lub łącznie z karą grzywny albo nagany.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Lekarka z warszawskiego szpitala przerwała milczenie. Ujawniła, jak naprawdę umierają ludzie
- 1 osoba nie żyje, 10 jest rannych. Na miejscu mnóstwo karetek i straż pożarna
- Biskup podjął decyzję, kolęda bezwzględnie się odbędzie. Szczegóły zaskoczyły najwierniejszych parafian
Źródło: Money, Wirtualna Polska