Mariusz Czajka zebrał prawie 50 tys. zł na pogrzeb matki. Wyjaśnia, co zrobi z nadwyżką, internauci są podzieleni
Autor Klaudia Bochenek - 21 Stycznia 2021
Mariusz Czajka zebrał ogromną ilość pieniędzy na pogrzeb matki. Część internautów jest podzielona w sprawie zrzutki, a ich opinie popadają w skrajności. Wiadomo już, na co przekaże środki, których kwota przekroczyła jego wszelkie oczekiwania.
Mariusz Czajka utworzył zbiórkę 18 stycznia, która w krótkim czasie przekroczyła kilkukrotnie koszt pogrzebu - do jego dyspozycji jest prawie 50 tys. zł. Aktor udzielił więcej szczegółów i zdecydował już, na co przeznaczy zebraną nadwyżkę. Wcześniej wspominał m.in. o ruszeniu z własnym projektem, który ma pomóc mu zarabiać. Część użytkowników nieprzychylnie patrzy na ilość funduszy widniejących na koncie zbiórki. Mariusz Czajka chce, aby wszystko było już jasne.
Aktor poprosił o pomoc. Efekt zbiórki odbił się już szerokim echem w mediach
- Jak powszechnie wiadomo, przez pandemię koronawirusa, od marca 2020 do dziś, teatry są zamknięte. Ja straciłem 138 przedstawień i praktycznie nie mam dochodów od 10 miesięcy. Mama miała emeryturę nauczycielską 1600 złotych i nie miała oszczędności. Ja mam same długi i już nie mam skąd pożyczać - wyznał z przykrością aktor.
- Mama miała tylko mnie na tym świecie. Tata umarł, kiedy byłem mały. Przez ostatnie dwa lata pomagałem jej w najprostszych czynnościach, bo chorowała na osteoporozę, Parkinsona i raka w płucach. Mieszkaliśmy we trójkę, na 40 metrach w bloku: ona, ja i mój kot. Codziennie się ze mną żegnała, ale nie spodziewałem się, że jej odejście tak mnie załamie - opowiada przygnębiająco, wspominając swoją matkę w rozmowie z dziennikarzami „Super Expressu”.
Mariusz Czajka potrzebował 10 tysięcy złotych. Gdy datki szybko zaczęły napływać z pomocą, zwiększył cel o 5 tysięcy zł. W 3 dni na koncie zbiórki pojawiło się, bagatela, 49 607 zł. Nikt nie spodziewał się, że otrzyma tak dużą pomoc ze strony 1 172 fanów. Przypomnijmy, że zasiłek pogrzebowy w 2021 roku wynosi 4 tys. zł. Resztę musi pokryć rodzina.
- Tyle miłości i dobroci, co dostałem przez ostatnie dwa dni, to chyba w całym życiu nie doznałem. Chciałbym wszystkim bardzo serdecznie podziękować, bo serce rośnie, a i wróciła moja wiara w człowieka - wyznał wdzięczny aktor w rozmowie z „Faktem” podziękował wszystkim darczyńcom za pomoc i ogromną kwotę.
Aktor zdradził już, na co przekaże nadwyżkę. Zakupi nowe pomniki dla swoich rodziców, zamówi matce herbaciane róże oraz msze gregoriańskie, ponieważ była mocno wierząca. Resztę pieniędzy wykorzysta, aby stanąć na nogi i wyjść z długów. Ma zamiar spłacić kredyty oraz alimenty. Chce również online uczyć sztuki wystąpień publicznych i aktorstwa. Informacje na temat zebranej kwoty wywołały gorącą dyskusję.
- Zawsze się znajdą tacy, co dają i to ich sprawa, ale robienie pogrzebu na bogato to jakaś kpina z ludzi. Niech idzie do pracy i zarobi, a nie robi z siebie biedaka, skoro jest zdrowy to pracę znajdzie, tylko trzeba chcieć. A tak ludzie dali, długi spłaci albo nie i dalej będzie żebrał - twierdzi oburzona całą sprawą internautka zamieszczając komentarz pod artykułem „Onetu”.
- I super. Kto mógł i chciał pomóc, pomógł. O to w tym życiu chodzi. Ktoś jest w potrzebie, ktoś inny pomaga. Udzielanie jakiegokolwiek wsparcia, pomocy, jest na zasadzie dobrowolnej chęci, płynącej z dobrego serca... Obrzydzenie bierze człowieka, jak czyta komentarze pełne pogardy dla człowieka, tylko dlatego, że ma odwagę o coś poprosić... - pisze z kolei przychylnie nastawiona osoba.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- 13-letniej Nicoli szukała cała Polska. Policja wydała pilne oświadczenie w jej sprawie
- Nie żyje 39-letni ojciec, 10-letni syn walczy o życie. Tragiczne okoliczności śmierci
- Pijany ksiądz oddał mocz i uderzył policjanta. Relacja świadków jest porażająca
Źródło: RMF24, Wirtualna Polska
[EMBED-9]
Następny artykuł