Krzysztof Krawczyk to wybitny polski wokalista, który zdobył serca miliony Polaków (a w szczególności Polek) swoim kultowym głosem o barytonowej barwie. Do 1973 był wokalistą legendarnego zespołu
Trubadurzy, by następnie rozpocząć solową karierę. W ostatnim czasie obserwujemy powrót Krawczyka na listy przebojów i gigantyczny wzrost jego popularności wśród młodych ludzi.
Krzysztof Krawczyk: wiek, ile ma lat?
Krzysztof Krawczyk urodził się 8 września 1946 roku, czyli niedługo po zakończeniu... II Wojny Światowej. Niewielu ma świadomość, że ten legendarny polski muzyk może pamiętać tak zamierzchłe czasy. W tym momencie Krzysztof Krawczyk ma już niemal 73 lata.
Wiek 73 lat dla wielu artystów występujących na scenie muzycznej potrafi być sporą przeszkodą. Znaczny spadek energii, problemy z wymęczoną wieloletnią karierą krtanią oraz zwiększona podatność na choroby mogą skutecznie zakończyć karierę muzyka.
Krzysztof Krawczyk, mimo swojego wieku, wciąż koncertuje i daje radość setkom tysięcy swoich fanów, natomiast ma świadomość, że nie będzie już młodszy i musi nieco zwolnić. Szczególnie, że ostatnio z jego zdrowiem wcale nie było dobrze.
Krzysztof Krawczyk: Wiek daje mu się we znaki
Niestety
wiek daje się
Krzysztofowi Krawczykowi we znaki. Uwielbiany artysta w ostatnich latach miał problemy ze zdrowiem. Jak podaje serwis
Jastrząb Post, muzykowi zdarzyło się zagrać koncert, mimo iż został wniesiony na scenę przez dwóch mężczyzn, a większość utworów poszła z playbacku. Był wyjątkowo osłabiony i osowiały. Żona tłumaczyła, że "rozkładała go grypa". Terminy kolejnych koncertów zostały przeniesiona na później.
Wiek daje się Krawczykowi we znaki również w innych zdrowotnych aspektach. Od lat ma poważne problemy z biodrami, dlatego na występach musi podpierać się o barierki lub o fotel. Ponadto, muzyk musi mierzyć się z nieprawidłowym funkcjonowaniem serca. Z kolei w 2016 roku Krzysztof Krawczyk zasłabł i musiał zostać przewieziony do szpitala.
Problemy zdrowotne związane z wiekiem Krzysztofa Krawczyka skomentował jego menedżer Andrzej Kosomala.
- Proszę się nie dziwić, ma 71 lat! Nie czuje się już na siłach, by stać przez cały koncert. Wiek, powikłania po wypadku czy trudy estradowej pracy robią swoje, ale Krzysztof trzyma się naprawdę nieźle. Od jakiegoś czasu koncertuje, siedząc na barowym stołku, ale nie ma w tym nic złego. Podobnie koncertował Frank Sinatra. Czy to sprawiło, że był gorszym muzykiem? - powiedział dla
Super Expressu.