Kierowca karawanu nagle usłyszał głos kobiety dochodzący z trumny. Powód okazał się osobliwy
Kierowca karawanu, który przewoził ciało zmarłej kobiety musiał się nagle zatrzymać. W pewnym momencie zaczął słyszeć w samochodzie dziwne odgłosy. Zorientował się, że dochodzą z trumny. Wówczas przerwano ceremonię pogrzebową i postanowiono zajrzeć do środka, po czym przetransportowano zwłoki do szpitala. Nagranie ze zdarzenia, do którego doszło 13 grudnia 2018 roku trafiło do sieci.
Ciało 65-letniej kobiety, które przewoził kierowca karawanu, ku zaskoczeniu wszystkim zamiast na cmentarz, zostało przetransportowane do szpitala. Mężczyzna, który kierował pojazdem, myślał, że zmarła ożyła i zaczęła wydawać z siebie dziwne dźwięki. Do tego niecodziennego zdarzenia doszło w połowie grudnia 2018 roku w Buenos Aires w Argentynie.
Ten pogrzeb kierowca karawanu prawdopodobnie zapamięta na zawsze. Wioząc trumnę na cmentarz, zorientował się, że dochodzą z niej niepokojące odgłosy. Warto podkreślić, że Argentyńczycy są bardzo wierzącym narodem. Mężczyzna zatrzymał się i przestraszony poinformował wszystkich o niecodziennym zjawisku.
Kierowca wstrzymał pogrzeb. Ciało zmarłej przetransportowano do szpitala
Po tym, jak kierowca karawanu zdecydował się przerwać ceremonię pogrzebową, otwarto bagażnik samochodu i sprawdzono trumnę. Wreszcie podjęto decyzję, że ciało 65-latki powinno trafić do szpitala.
W placówce medycznej zwłoki zostały jeszcze raz przebadane przez specjalistów. Medycy potwierdzili, że 65-letnia kobieta nie żyje już od co najmniej 24 godzin. Lekarze nie mieli co do tego żadnych wątpliwości.
Jak już rodzina zmarłej się uspokoiła i opadły wszystkie emocje, kontynuowano pogrzeb. Trumna z 65-latką została pochowana w Buenos Aires, chociaż z pewnością była to jedna z najbardziej osobliwych ceremonii tego typu w historii.
Czy kierowca rzeczywiście mógł słyszeć dźwięki?
Skoro 65-letnia kobieta nie żyła od co najmniej doby, co usłyszał kierowca i czy rzeczywiście mógł coś usłyszeć? Być może to kwestia przemęczenia lub zwykłe złudzenie.
Jednak niewykluczone, że z trumny mogły wydobywać się dźwięki. Odgłosy mogły być spowodowane sztywnieniem mięśni odpowiadających za kontrolowanie strun głosowych zmarłej. W takim przypadku praca mięśni może powodować powstawanie losowych dźwięków.
Warto pamiętać, że krótko po śmierci w ciele zachodzi wiele zmian. Skóra zaczyna się ściągać, zwłoki produkują też gazy, dlatego niedługo po stwierdzeniu zgonu może dochodzić do różnych sytuacji.
W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o 64-latce, która została matką bliźniaków. Zaraz po porodzie kobieta straciła prawo do opieki nad dziećmi. Powodem nie okazał się jej zaawansowany wiek. O szczegółach dowiecie się z tego tekstu.
Źródło: Popularne.pl