Gdzie mieszkała Violetta Villas? Okropne warunki bytowe, smutny koniec gwiazdy
Gdzie mieszkała Violetta Villas? Wielka diwa estrady, uwielbiana przez tłumy, pod koniec życia nie pławiła się w luksusach. Warunki bytowe gwiazdy były tragiczne.
Gdzie mieszkała Violetta Villas? Można by się spodziewać, że wielka gwiazda estrady powinna mieszkać w bogatych wnętrzach i wielkich pałacach, które idealnie współgrałyby z jej krzykliwym wizerunkiem. Rzeczywistość wyglądała jednak zupełnie inaczej i daleko było temu do luksusów.
Gdzie mieszkała Violetta Villas?
Gdzie mieszkała Violetta Villas? To pytanie może zastanawiać wiernych fanów artystki, która miała przecież tak barwną i interesującą karierę. Swojego czasu była gigantyczną gwiazdą w Polsce. Jednak często wyobrażenia słuchaczy bardzo mijają się z rzeczywistością.
Jej posiadłości w Lewinie Kłodzkim bardzo daleko było do pałaców i splendoru związanego z jej artystycznym życiem. Warunki w jakich mieszkała obrazują, co stało się z gwiazdą, której sława przeminęła i uderzyły w nią prozaiczne problemy.
DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD GALERIĄ
Koszmarne warunki bytowe
Violett Villas odeszła w grudniu 2011 roku w swoim domu w Lewinie Kłodzkim. Pod koniec życia miała liczne problemy zdrowotne. Wiele osób sądziło, że emerytowana gwiazda znalazła się również na skraju załamania nerwowego. Przykro patrzy się jak osoby, które kiedyś były dla innych idolami, gasną w taki sposób.
Według zeznań świadków, gwiazda mieszkała w nieludzkich warunkach. Jej miłość do bezpańskich zwierząt przerodziła się w swojego rodzaju obsesję, która w pewnym momencie zdominowała jej życie.
- Zwierzęta panoszyły się w całym domu, rozmnażały w sposób niekontrolowany. To był prawdziwy dramat. Byłem zszokowany, że można mieszkać w tak koszmarnych warunkach - wspomina Jerzy Harłacz, który w pobliskim Białogardzie prowadził schronisko dla zwierząt.
Mężczyzna jednocześnie podkreśla, że w krytycznym momencie na posiadłości mieszkało łącznie około 300 psów i kotów.
Dzisiaj grzeje: 1. Czekali z otwarciem prezentu ślubnego aż 9 lat. Gdy zobaczyli zawartość popłakali się ze szczęścia
2. NBP może mocno zamieszać w portfelach milionów Polaków, wszystko przez inflację
Violetta Villas swoje ostatnie dni spędziła w ubóstwie i osamotnieniu. Całkowicie zerwała kontakt ze światem zewnętrznym. Jedyną osobą, z którą rozmawiała, była jej opiekunka i gosposia, Elżbieta Budzyńska. Według zeznań niektórych osób z otoczenia artystki, to właśnie Budzyńska była postacią, która odseparowała diwę od całego świata.
Najlepsze newsy dnia:
- Polska aktorka sfingowała własną śmierć i uciekła z kraju. Po latach ujawniono szokujące fakty
- Prezent ślubny czekał na otwarcie aż 9 lat! Młoda para prawie zemdlała, gdy w końcu zajrzeli do środka
- Poznanianka ukradła dzieciom zabawkowe auto. Złapała ją policja, teraz głupio się tłumaczy
- Aktorka grająca Halinkę z "Kiepskich" szuka kandydata na męża. Na starcie przyznała się do nałogu
- Gdy uruchamiała pralkę nie wiedziała, że śpi w niej młody kot. To, co stało się potem, wzrusza do łez
Źródło: Gazeta Wrocławska