Jakub Kulesza. Młody poseł współtworzył nowe koło w Sejmie
Autor Patryk Przybyłowski - 6 Stycznia 2019
Rzeczywistość sejmowa ciągle ulega zmianom. Jedną z ważniejszych, które mogliśmy obserwować w zeszłym roku było powstanie nowego koła poselskiego. Jednym z głównych promotorów jego powstania był młody poseł Jakub Kulesza, związany do tej pory z Kukiz 15.
Poseł Jakub Kulesza: kim jest młody polityk?
Jakub Kulesza przyszedł na świat 12 listopada 1990 roku w Lublinie. Już od bardzo wczesnych lat swojej młodości związany był z polityką na szczeblu lokalnym. W wieku 17 lat stał się założycielem puławskiej Sekcji Młodzieżowej Unii Polityki Realnej, w której działał przez kolejne trzy lata. Kiedy osiągnął pełnoletniość stał się pełnoprawnym członkiem ugrupowania. Od 2010 roku przyszły poseł był bardzo mocno związany z konserwatywno-liberalnym stowarzyszeniem KoLiber. W 2011 roku objął pieczę nad dwoma ważnymi projektami: Latającym Uniwersytetem KoLibra i Lekcjami Ekonomii dla Dzieci. - Chodziłem na spotkania Klubów Austriackiej Szkoły Ekonomicznej i usłyszałem o KoLibrze. W UPR wiedzieliśmy, że nie ma szans na wygraną w wyborach, ale ważna była misja edukacyjna. W KoLibrze można ją było znacznie lepiej realizować, bo był nastawiony na działalność w trzecim sektorze. Wszedłem i od razu dostałem zadanie: reaktywacja Latającego Uniwersytetu KoLibra. Chodziło o prowadzenie lekcji ekonomii w szkołach - wspominał na łamach Rzeczpospolitej we wrześniu 2017 roku. Po dwóch latach działalności został wiceprezesem warszawskiego oddziału stowarzyszenia. W okresie od czerwca do grudnia 2012 roku pełnił funkcje skarbnika i wiceprezesa, po czym objął funkcję Prezesa. W wieku 24 lat został powołany na przewodniczącego Sądu Naczelnego Stowarzyszenia. Jakub Kulesza wykształcenie zdobywał na Politechnice Warszawskiej. W 2013 roku obronił swoją pracę dyplomową inżynierską na kierunku Elektronika, Informatyka i Telekomunikacja. Jak sam przyznał, tematyka studiów nie jest jedyną jego pasją. - W ekonomii interesuje mnie Austriacka Szkoła Ekonomii, w teleinformatyce wykorzystanie technik komunikacyjnych i informacyjnych w administracji publicznej, a w sporcie sztuki walk, trenowałem judo, taekwondo i kick-boxing - można przeczytać w autoprezentacji na stronie internetowej stowarzyszenia KoLiber.Jakub Kulesza żona
Prywatnie Jakub Kulesza od czterech lat przebywa w szczęśliwym związku małżeńskim ze swoją ukochaną Katarzyną. Żona jest u jego boku od dawna, ponieważ ich znajomość zaczęła się już w czasach szkoły średniej. - Mojego męża poznałam w czasie nauki w liceum w Puławach. Mimo, że mieliśmy wielu wspólnych znajomych, nasze drogi przecięły się dopiero w drugiej klasie. Jakub pomagał mi przygotować się do matury z matematyki oraz wybrać kierunek studiów. Wkrótce razem rozpoczęliśmy naukę na Politechnice Warszawskiej - zwierzyła się Katarzyna Kulesza. Obydwoje bardzo aktywnie działali w czasie studiów. Obecny poseł wstąpił do wcześniej wspomnianego stowarzyszenia KoLiber, natomiast jego przyszła małżonka udzielała się w Zespole Pieśni i Tańca Politechniki Warszawskiej. - W trakcie kadencji Prezesa KoLibra, Jakub obronił tytuł inżyniera z oceną bardzo dobrą na dyplomie oraz rozpoczął studia magisterskie na tym samym wydziale. W listopadzie 2013 roku Kuba oświadczył mi się na dachu warszawskiej Riviery. Do tej pory nie wiem, jak przekonał portiera, by otworzył mu dach, ale muszę przyznać, że Kuba ma dar perswazji. Po mojej obronie rozpoczęliśmy przygotowania do ślubu, który odbył się 23 maja 2015 roku w Kazimierzu Dolnym - można przeczytać w jej zwierzeniu na oficjalnej stronie posła. Jak sama przyznała, szczególnie urzekły ją dwie cechy młodego polityka. - Jestem pewna jego szczerych intencji i uczciwości. Gdyby tak nie było, nie wyszłabym za niego za mąż - podsumowała.Jakub Kulesza Kukiz 15
Jakub Kulesza pomimo bardzo młodego wieku ma już na swoim koncie bardzo barwną karierę polityczną. W wyborach parlamentarnych przeprowadzonych w 2015 roku pojawił się w okręgu lubelskim na pierwszym miejscu listy komitetu wyborców Kukiz 15, zorganizowanego oczywiście przez znanego muzyka Pawła Kukiza. W dniu wyborów uzyskał 15 058 głosów, co pozwoliło mu uzyskać mandat posła VIII kadencji. Bardzo szybko zauważono wielki potencjał, który drzemie w młodym polityku, gdyż otrzymał możliwość pełnienia funkcji rzecznika prasowego Kukiz 15. Od razu dał po sobie poznać, że bardzo stanowczo krytykuje zarówno rząd Prawa i Sprawiedliwości, jak i tzw. totalną opozycję. - Nikogo nie interesują nasze pomysły. Opozycja totalna wszystko krytykuje, ale mamy też totalną władzę, która odrzuca wszystkie nasze projekty. Chyba że rządzący z którymś się jednak zgadzają. Wtedy zgłaszają go jako własny - powiedział przed dwoma laty w wywiadzie z Piotrem Witwickim na łamach Rzeczpospolitej. W 2018 roku poseł zaliczył transfer do Unii Polityki Realnej i stał się wówczas czwartym politykiem tego ugrupowania zasiadającym na ławach sejmowych w obecnej kadencji. W tym samym roku wydarzył się kolejny przełom w jego karierze. Kulesza zdecydował się stanąć w szranki w walce o stanowisko prezydenta Lublina, stając się tym samym najmłodszym kandydatem zeszłorocznych wyborów samorządowych na to stanowisko. Startował w ramach komitetu "Kukiz, Wolność, Lubelscy Patrioci i Ruchy Miejskie". - Kuba jest przykładem na to, że można łączyć młodość z dużym doświadczeniem. Kierował dużą organizacją pozarządową. Po dostaniu się do Sejmu intensywnie angażował się w sprawy Lublina, m.in. przyczynił się do obronienia liceum Zapory i interweniował ws. zabudowy górek czechowskich - powiedział podczas przedstawienia sylwetki kandydata Stanisław Tyszka. W dniu wyborów uzyskał 2,99% głosów, co pozwoliło mu uplasować się na trzecim miejscu wyścigu prezydenckiego. Ku zaskoczeniu wszystkich, kilka dni po wyborach ogłosił, że rozstaje się z Kukiz 15 i przechodzi do partii Wolność.DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD GALERIĄJakub Kulesza: partia Wolność
Jakub Kulesza stwierdził, że jedynie ugrupowanie Janusza Korwin-Mikkego jest w stanie zagwarantować mu realną walkę o realizację wolnościowych postulatów. Przyznał również, że swoją decyzję konsultował z Pawłem Kukizem, ale była to prywatna konwersacja, która nie stanie się tematem politycznej rozgrywki. - Z żalem pozostawiam w klubie Kukiz ’15 swoich kolegów, ideowych, uczciwych i wartościowych posłów. Mam nadzieję, że uda nam się dalej współpracować na partnerskich zasadach. Dla realizacji idei wolnościowych niezbędna jest bowiem jedność naszych środowisk. Zamierzam zrobić wszystko by tak było. Życzę swoim kolegom powodzenia w dalszej pracy na rzecz wspólnego dobra, w szczególności trzymam kciuki za Wojciecha Bakuna, który walczy w drugiej turze wyborów prezydenckich w Przemyślu. Wojtek to uczciwy, ideowy i merytoryczny poseł. Jestem pewien, że będzie świetnym Prezydentem Przemyśla - napisał w swoim oświadczeniu wydanym tuż po zmianie barw. Nie bez znaczenia dla jego decyzji były również liczne kontrowersje związane z postacią Dariusza Pitasia. - Dariusz Pitaś, mimo że formalnie nie pełni już funkcji dyrektora biura klubu, wciąż z tylnego siedzenia wpływa na ruch. Problem Dariusza Pitasia nie dotyczy jego przeszłości i zatartych wyroków, tylko działań teraźniejszych. Z uwagi na brak zgody osób pokrzywdzonych nie mogę mówić o szczegółach. Wszelkie próby rozliczenia i dochodzenia w sprawie czynów Dariusza Pitasia były tłamszone w zarodku. Za moje uwagi w stosunku do Dariusza Pitasia sugerowano mi, abym go przeprosił na co mojej zgody nie było i nie ma - dodał w tym samym oświadczeniu.Nowe koło poselskie
Niedługo po przejściu do partii Wolność, w której został wiceprezesem i członkiem zarządu krajowego, stał się jednym z posłów, którzy zainicjowali w Sejmie powstanie nowego koła poselskiego. Wolność i Skuteczni to pomysł, którego realizacji z Kuleszą podjęli się Piotr Liroy Marzec i Jacek Wilk. - Współpraca środowisk antysystemowych i wolnościowych, rozpoczyna się dzisiaj. Rozpoczynamy to poprzez założenie koła "Wolność i Skuteczni" - powiedział Kulesza podczas specjalnej konferencji prasowej. Posłowie zaznaczyli, że ich zadaniem będzie przede wszystkim "walka o więcej wolności oraz o normalne państwo, w którym urzędnicy służą obywatelom, a nie kreują afery". - Dzisiejszy dzień pokazuje, że liderzy potrafią się porozumieć, że mają dojrzałość do współpracy i to jest przede wszystkim bardzo silny sygnał dla tych wszystkich na tzw. dołach, dla działaczy, dla sympatyków, że to, na co tak długo czekali, czyli porozumienie, współpraca, w końcu się zaczyna - dodał poseł Jacek Wilk.Jakub Kulesza: aktywność poselska
Młody poseł od samego początku pobytu w parlamencie stał się bardzo aktywnym członkiem sejmowych komisji. Szczególnie wyspecjalizował się w kwestiach gospodarczych. Najpierw trafił do Komisji Gospodarki i Rozwoju, a następnie zasilił szeregi podkomisji stałej do spraw mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Wchodził również w skład podkomisji zajmującej się rozpatrzeniem rządowego projektu ustawy o systemach oceny zgodności i nadzoru rynku. Od czerwca 2016 roku był członkiem trzech kolejnych komisji. Pierwsza z nich zajmuje się deregulacją, druga finansami publicznymi, a ostatnia kontroluje realizację budżetu.Młody poseł punktuje Morawieckiego
Poseł Kulesza dał o sobie znać bardzo mocno pod koniec ubiegłego roku, kiedy przez rząd przetoczył się nieoczekiwany wniosek o wotum zaufania dla premiera Mateusza Morawieckiego. Polityk udał się wówczas na mównicę i z każdym kolejnym słowem zaczął punktować narrację szefa rządu. - Mówił pan, że PiS to najbardziej wolnościowy rząd w historii Polski, to dlaczego w ostatnim roku wprowadziliście 12 nowych podatków i opłat?! - grzmiał z mównicy. Nie zabrakło również gorzkich słów prawdy dotyczących kwestii rozdysponowania publicznych pieniędzy. - Pieniądze, które zabieracie ludziom idą na tworzenie nowych instytucji z tysiącami posadek dla swoich działaczy partyjnych! Tak robiła PO i robi tak PiS. Rozwiązaniem problemów Polaków jest pozostawienie nie 50%, ale 90% ich zarobków w kieszeniach! - powiedział Kulesza cytowany przez twitterowy profil partii Wolność.ZOBACZ TAKŻE- 500 plus w 2019 roku! Czekają nas ogromne zmiany!
- Beata Tyszkiewicz: Młodość aktorki nie zawsze była radosna
- Adam Andruszkiewicz: Operacja mogła zniszczyć jego karierę
- Oliwia Bieniuk: Wiek młodej celebrytki wbije was w fotel!