Rowerzysta kopnął 5-latkę
Autor Monika Majko - 30 Grudnia 2020
Dziecko upadło na ziemię po tym, jak wściekły rowerzysta kopnął je w plecy. Ojciec dziewczynki zarejestrował zdarzenie kamerą i udostępnił nagranie w sieci. Pod filmem pojawiło się wiele zbulwersowanych komentarzy, a rowerzysta został już w tej sprawie przesłuchany przez policję.
Rodzina spacerowała po leśnej drodze, dziecko nie usłyszało jednak nadjeżdżającego rowerzysty. Kiedy dziewczynka nieświadomie zagrodziła mu drogę, ten w akcie zemsty potraktował ją w niezwykle brutalny sposób. teraz cyklista odpowie za swoje zachowanie przed sądem.
Dziecko weszło w drogę rowerzyście
Do szokującej sceny doszło w czasie tegorocznych świąt Bożego Narodzenia w miejscowości Verviers w Belgii. 5-letnia dziewczynka wybrała się na zimowy spacer z rodzicami i rodzeństwem. Śnieżne zabawy rodzeństwa rejestrował kamerą ich tata.
W pewnym momencie zza zakrętu wyłonił się rowerzysta, który klaksonem poinformował rodzinę o tym, że nadjeżdża. Dziewczynka jednak nie usłyszała dźwięku i nie zdążyła na czas uciec spod kół pojazdu. Wściekły cyklista zrobił coś, co nie mieści się w głowie.
Mężczyzna w przypływie złości kopnął 5-latkę w plecy, a ta w wyniku uderzenia upadła na ziemię. Gdy tylko ojciec dziecka zrozumiał, co się stało, natychmiast chciał zatrzymać rowerzystę, ten jednak odjechał, rzucając mu zdawkowe „Trąbiłem klaksonem, ledwo się ruszyliście”.
Cyklista nie miał pojęcia jednak, że ojciec dziecka zarejestrował całe zdarzenie za pomocą kamery, a nagranie udostępnił w sieci. Film pojawił się m.in. na kanale „VIDAOGAG”, a internauci natychmiast tłumnie wyrazili swoje oburzenie oraz dezaprobatę dla zachowania porywczego rowerzysty.
Na szczęście oprócz potłuczeń, 5-latka nie odniosła poważnych obrażeń. Tata dziewczynki postanowił jednak ukarać agresywnego cyklistę za to, co zrobił jego córce i zgłosił również sprawę na policję. Funkcjonariusze potraktowali zgłoszenie bardzo poważnie, a za rowerzystą wkrótce wystawiono list gończy.
Cyklista sam zgłosił się na policję, jednak rodzice 5-latki nie doczekali się szczerych przeprosin. Ojciec dziecka przyznał, że jest rozczarowany postawą mężczyzny, który zaatakował jego córkę i nie ma zamiaru wycofać skargi.
- Wyciągnęliśmy od niego jedynie pozory przeprosin - powiedział w rozmowie z belgijską gazetą „Sudpresse” ojciec 5-latki.
Rowerzysta miał przekonywać funkcjonariuszy, że „nie zdawał sobie sprawy, że uderzył dziewczynkę”. Prokuratura jednak wysłuchała tych zeznań z niedowierzaniem, a według informacji przekazanych przez gazetę „Sudpresse” śledczy mają rozpocząć postępowanie w kierunku napaści i pobicia, za co grozić będzie cykliście nawet rok więzienia.