Samotna matka przeczytała pamiętnik swojej 16-letniej córki. Zrozpaczona mówi: "Nie wiedziałam, co mam o tym myśleć..."

Samotna matka to bohater jak mało kto. Każdy rodzić chcę swoim dzieciom zapewnić godziwe życie tak, aby niczego im nie brakowało i czuły się szczęśliwe w domu. W pojedynkę jest to jednak o wiele trudniejsze. Dziecko powinno ten okres zapamiętać możliwe najlepiej, jak się tylko da, poza tym chce być kochane i akceptowane. Gdy tak się niestety nie dzieje, rodzicom pęka serce, że nie mogą dać swoim pociechom tego, czego by chciały i na co by zasługiwały. Pani Ania jest osobą, która dla swoich dzieci zrobiła by dosłownie wszystko. Samotnie wychowuję trójkę swoich pociech. Nie jest to łatwe, gdy musi pracować, zajmować się domem i opiekować potomstwem. Mimo to stara się dla nich z całych sił, aby zapewnić im wszystko, co jest niezbędne do życia.

- Nie było mi łatwo, zwłaszcza w momencie, kiedy nie pracowałam, ale musiałam przestawić się nie tylko na to, aby zacząć pracę, ale także na to, aby móc zostawić moje dzieci obcej osobie i zaufać jej. Na alimenty też nie miałam co liczyć, dlatego nie ukrywam, że były miesiące, kiedy nie miałam naprawdę co włożyć do garnka. Jednak wydawało mi się, że dziś już wszystko uległo stabilizacji i moje dzieci są szczęśliwe - napisała Pani Ania w liście do jednego z portali.

Samotna matka przeczytała pamiętnik

Pewnego dnia porządkowała rzeczy swojej najstarszej córki. W nich znalazła jej pamiętnik, który skrzętnie ukrywała. Tym razem tego nie zrobiła, a mama postanowiła zobaczyć co jest w środku. Samotna matka zaczęła lekturę i poznawała swoją córkę na nowo. W trakcie czytania zobaczyła wpis z 3 października. W tym momencie coś w niej pękło i zaczęła płakać. Nie mogła uwierzyć w to, że jej córka napisała coś takiego: - Wiem, że mama mnie kocha. Ja też bardzo ją kocham, ale chciałabym mieszkać w innym domu. Życie w tym liceum jest dla mnie horrorem. Nie mam markowych ciuchów, nie byłam za granicą. Jestem bidulem. Nie chcę tak żyć - napisała 16-latka w swoim pamiętniku. Oczy Pani Ani zalały się łzami. Myślała, że zapewnia córce wszystko w miarę swoich możliwości, a drogie wakacje czy markowe ciuchy są na drugim miejscu. Niestety, wbrew jej przeświadczeniu wcale tak nie było, a dziewczynka czuła się z tego powodu gorsza. Samotna mama myśli nawet o wyjeździe do Anglii, byleby tylko zapewnić swoim dzieciom lepsze życie. Boi się jednak, że pod jej nieobecność może się im stać coś niedobrego. - Serce mi pękło i boję się, że zaraz w ten sam sposób będą myślały moje dwie pozostałe córki. Chciałabym z nimi o tym porozmawiać, ale boję się tego jak zareagują na to. Zastanawiam się też nad tym, czy nie wyjechać do pracy do Anglii i przysyłać im pieniądze, ale wtedy z kolei martwić się będę, że w ich życiu mogą pojawić się narkotyki. Nie wiem co robić, aby były szczęśliwe… - napisała Pani Ania.ZOBACZ TAKŻE: 1. Mimo guza mózgu zdecydowała się na ciążę. Dramat aktorki znanej z TVP2. Fani „Na Wspólnej” w wielkim smutku. Uwielbiana aktorka odchodzi po latach3. To ją zabija! Gwiazda Polsatu odmawia pomocy, fani są przerażeniSamotna matka to bohater jak mało kto. Każdy rodzić chcę swoim dzieciom zapewnić godziwe życie tak, aby niczego im nie brakowało i czuły się szczęśliwe w domu. W pojedynkę jest to jednak o wiele trudniejsze. Dziecko powinno ten okres zapamiętać możliwe najlepiej, jak się tylko da, poza tym chce być kochane i akceptowane. Gdy tak się niestety nie dzieje, rodzicom pęka serce, że nie mogą dać swoim pociechom tego, czego by chciały i na co by zasługiwały. Pani Ania jest osobą, która dla swoich dzieci zrobiła by dosłownie wszystko. Samotnie wychowuję trójkę swoich pociech. Nie jest to łatwe, gdy musi pracować, zajmować się domem i opiekować potomstwem. Mimo to stara się dla nich z całych sił, aby zapewnić im wszystko, co jest niezbędne do życia.- Nie było mi łatwo, zwłaszcza w momencie, kiedy nie pracowałam, ale musiałam przestawić się nie tylko na to, aby zacząć pracę, ale także na to, aby móc zostawić moje dzieci obcej osobie i zaufać jej. Na alimenty też nie miałam co liczyć, dlatego nie ukrywam, że były miesiące, kiedy nie miałam naprawdę co włożyć do garnka. Jednak wydawało mi się, że dziś już wszystko uległo stabilizacji i moje dzieci są szczęśliwe - napisała Pani Ania w liście do jednego z portali.

Samotna matka przeczytała pamiętnik

Pewnego dnia porządkowała rzeczy swojej najstarszej córki. W nich znalazła jej pamiętnik, który skrzętnie ukrywała. Tym razem tego nie zrobiła, a mama postanowiła zobaczyć co jest w środku. Samotna matka zaczęła lekturę i poznawała swoją córkę na nowo. W trakcie czytania zobaczyła wpis z 3 października. W tym momencie coś w niej pękło i zaczęła płakać. Nie mogła uwierzyć w to, że jej córka napisała coś takiego: - Wiem, że mama mnie kocha. Ja też bardzo ją kocham, ale chciałabym mieszkać w innym domu. Życie w tym liceum jest dla mnie horrorem. Nie mam markowych ciuchów, nie byłam za granicą. Jestem bidulem. Nie chcę tak żyć - napisała 16-latka w swoim pamiętniku. Oczy Pani Ani zalały się łzami. Myślała, że zapewnia córce wszystko w miarę swoich możliwości, a drogie wakacje czy markowe ciuchy są na drugim miejscu. Niestety, wbrew jej przeświadczeniu wcale tak nie było, a dziewczynka czuła się z tego powodu gorsza. Samotna mama myśli nawet o wyjeździe do Anglii, byleby tylko zapewnić swoim dzieciom lepsze życie. Boi się jednak, że pod jej nieobecność może się im stać coś niedobrego. - Serce mi pękło i boję się, że zaraz w ten sam sposób będą myślały moje dwie pozostałe córki. Chciałabym z nimi o tym porozmawiać, ale boję się tego jak zareagują na to. Zastanawiam się też nad tym, czy nie wyjechać do pracy do Anglii i przysyłać im pieniądze, ale wtedy z kolei martwić się będę, że w ich życiu mogą pojawić się narkotyki. Nie wiem co robić, aby były szczęśliwe… - napisała Pani Ania.ZOBACZ TAKŻE: 1. Mimo guza mózgu zdecydowała się na ciążę. Dramat aktorki znanej z TVP2. Fani „Na Wspólnej” w wielkim smutku. Uwielbiana aktorka odchodzi po latach3. To ją zabija! Gwiazda Polsatu odmawia pomocy, fani są przerażeni