
Porażający wypadek przed McDonald's. Nie żyje starszy mężczyzna, policja w akcji
Mężczyzna, który udał się do restauracji McDonald's w celu zakupieniu posiłku, nie żyje. Został potrącony na parkingu lokalu. Trwa śledztwo wyjaśniające okoliczności tragicznego zdarzenia.
Do tragicznego zdarzenia doszło w mieście Adelaide w Australii, przed restauracją sieci McDonald's. 89-letni mężczyzna poślizgnął się przy punkcie drive-thru i wpadł pod nadjeżdżający samochód.
Mężczyzna zginął tragicznie na parkingu restauracji McDonald's
Staruszek upadł i uderzył się o krawężnik. Gdy leżał na ziemi, potrąciła go wolno jadąca toyota. Pracownicy lokalu gastronomicznego natychmiast powiadomili o dramatycznym wypadku służby ratunkowe. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.
Stan 89-latka był dobry, posiadał jedynie drobne obrażenia. Lekarze udzielili mu niezbędnej pomocy. Nic nie wskazywało na to, że jego życiu zagraża jakiekolwiek niebezpieczeństwo. Niestety, dzień później senior zmarł.
Australijska policja prowadzi śledztwo, które ma na celu ustalenie okoliczności tragicznego wypadku. Dokonano już przesłuchań świadków i pracowników restauracji McDonald's. Dokładne przyczyny zgonu nie zostały upublicznione.
Popularna sieć fastfoodowa postanowiła odnieść się do zdarzenia, publikując w mediach społecznościowych oficjalne oświadczenie. Zaznaczono, że władze lokalu gastronomicznego dokładają wszelkich starań, by policyjne śledztwo przebiegało sprawnie.
- Chcielibyśmy złożyć najgłębsze kondolencje rodzinie i przyjaciołom osoby uczestniczącej w wypadku. Restauracja pomaga policji w dochodzeniu, a pracownikom pracującym w tym czasie zaoferowaliśmy pełne wsparcie - powiedział rzecznik McDonald's w rozmowie z czasopismem „Daily Mail”.
To niejedyne tragiczne zdarzenie, do którego doszło w lokalu należącym do sieci. Pod koniec 2019 roku dwoje pracowników, którzy czyścili automat do napojów, uległo katastrofalnemu wypadkowi. Para została porażona prądem.
Spółka Arcos Dorados posiadająca dwa tysiące restauracji McDonald's w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach została ukarana grzywną w wysokości 230 tysięcy dolarów. Okoliczności zgonu zatrudnionych osób były wyjaśniane przez policję. Winna okazała się niesprawna maszyna.
W tym samym roku media donosiły o gwałcie, do którego doszło na terenie lokalu w stanie Oklahoma w USA. Pedofil zaatakował 4-letnią dziewczynkę, która odłączyła się od wycieczki szkolnej, w celu udania się do toalety. Spółka McDonald's publicznie wyraziła zaniepokojenie.
Artykuły polecane przez redakcję Pikio:
- Afera dot. Gulbinowicza nie ma końca. Poszło o jego majątek, na jaw wyszły nowe fakty
- Nieoficjalnie nie żyje co najmniej 50 osób, ofiar może być więcej. Wielka katastrofa za granicą, samolot spadł do morza
- Niebywały biznes Michała Wiśniewskiego i jego żony. Trzeba zapłacić aż 600 zł, dla wielu nieosiągalne
Źródło: o2.pl
