Nie ma odwrotu, ruszają kontrole w całej Polsce. Każdy może dostać nawet 500 zł mandatu

Jednym ze sposobów karania osób niestosujących się do przepisów jest mandat, a ruszające właśnie kontrole mają na celu sprawdzenie czy są przestrzegane. To już pewne, że na ulice polskich miast pojawią się funkcjonariusze z jednym konkretnym zadaniem. Dla tych, którzy zdecydują się na świadome łamanie prawa mogą być pewni wysokiej kary.

Mandat w wysokości 500 złotych może zostać wypisany osobom, które nie mają chcą podporządkować się nowemu prawu uchwalonemu na czas epidemii. Ostatni wzrost liczby zachorowań zmusił służby do działania, a ruszające właśnie kontrole to jeden z wybranych sposób na wzrost wykonalności przepisów wśród obywateli.

Pasażerowie samolotu nagle rzucili się na mężczyznę bez maski. Dantejskie sceny, wszystko się nagrałoCzytaj dalej

Za brak maseczki lub przyłbicy dostaniesz mandat

Mandat otrzymają wszystkim osobom niezasłaniającym nosa oraz ust w przestrzeniach zamkniętych. Przepisy uchwalone przez rządzących jasno określają, że wszyscy są do tego zobligowani. Ostatnio konkretnej i niepozostawiającej złudzeń wypowiedzi na ten temat udzielił sam minister zdrowia Łukasz Szumowski. W czasie wywiadu dla TVP szef resortu zdrowia przyznał, że obowiązek ten dotyczy wszystkich bez wyjątku, a maseczka nie jest jedynym sposobem pozwalającym na jego wypełnianie. Główny Inspektor Sanitarny potwierdził, że ruszają kontrole i wszyscy obywatele łamiący przepisy uchwalone na czas epidemii mogą liczyć się z tym, że otrzymają mandat.

DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD GALERIĄ:

Zrobiła suknię ślubną z papieru toaletowego. Piorunujący efekt, nie da się oderwać oczuCzytaj dalej

Ruszają masowe kontrole

Zarówno lokalne sanepidy, jak i jednostki policji zaczynają powszechne kontrole. Spodziewać się możemy ich w sklepach, gdzie konieczne jest również utrzymywanie bezpiecznego dystansu. Chociaż PIH oficjalnie mówi, że sprzedawca ma prawo odmówić sprzedaży oraz wyprosić ze sklepu klienta, który nie zakrywa ust oraz nosa, to w praktyce egzekwowanie tego przepisu wydaje się wręcz niemożliwe. Prof. Jarosław Pinkas udzielił wypowiedzi, gdzie potwierdza doniesienia krążące ostatnio w mediach.

- Będziemy analizować zachowanie obywateli w przestrzeni zamkniętej, wszędzie tam, gdzie obowiązują maseczki i dystansowanie, będziemy sprawdzać, czy pamiętamy o tym. Pewnie posypią się mandaty. Mam jednak nadzieję, że będziemy zachowywać się ostrożnie - mówił Główny Inspektor Sanitarny w rozmowie w programie "Money. To się liczy".

Dzisiaj grzeje:

1. Właśnie przekazano tragiczną wiadomość. Nie żyje Piotr Soyka

2. Niestety, ksiądz ma koronawirusa. Pilny apel sanepidu, poszukiwani wierni z 4 kościołów

3. Joanna Liszowska w szpitalu. Wiemy, co dzieje się z aktorką

Mandat za zakupy i jazdę bez maseczki

To już pewne, że służby pojawią się wszędzie tam, gdzie obywatele zobligowani są do zakrywania ust oraz nosa. W obliczu zwiększonej ilości zachorowań wydaje się to koniecznością. Ze względu na okres wakacyjny, wiele osób zaczęło bagatelizować zagrożenie, jakie niesie ze sobą koronawirus. Kontroli można spodziewać się zarówno w galeriach handlowych i sklepach, ale również w komunikacji miejskiej.

Najlepsze newsy dnia: