Znaną piosenkarkę znaleziono martwą w pokojowym hotelu w stolicy Kataru. 32-latka przebywała tam tylko tydzień. Miała kontrakt na półroczne hotelowe występy.
Daniella Obeng miała sceniczny pseudonim Devi Ka. Pochodziła z Manchesteru. Od jakiegoś czasu artystka zmagała się z guzem mózgu i wynikającą z tego padaczką.
Niedawno Daniella z powodu pozbawienia jej zasiłku chorobowego i stwierdzenia, że może pracować wyjechała do Kataru. W swoim kraju nie mogła znaleźć odpowiedniej pracy do utrzymania siebie i syna.
Bezduszni urzędnicy nie chcieli pomóc artystce
Według partnera Obengi piosenkarka dalej mogłaby cieszyć się życiem, gdyby urzędnicy nie byli tak bezlitośni i uznali ją jako chorą. Przez wstrzymanie wypłaty nie odbyła się bowiem operacja, ratująca jej życie. Fani artystki już teraz za jej śmierć bezpośrednio obwiniają urzędników.
Ciało piosenkarki znaleziono w hotelu 25 września. Media poinformowano teraz. Bliscy i znajomi Danielli stworzyli na stronie Crowdfunding konto. Dzięki niemu chcą zebrać pieniądze dla syna zmarłej artystki.
GALERIA
Znani ludzie, którzy opuścili nas w 2017 roku
GALERIA
Gwiazdy jej nienawidzą! Aktorka BEZLITOŚNIE parodiuje ich zdjęcia
źródło: fakt.pl
Zobacz również