Mama przyszła odwiedzić grób 4-letniego synka, nie zastała nagrobka. Bulwersujące, do czego doszło

Grób małego chłopczyka w niespodziewanych okolicznościach zniknął z cmentarza, na którym się dotychczas znajdował. Kiedy mama przyszła odwiedzić synka, wpadła w rozpacz. Nie miała pojęcia, co się wydarzyło. Gdy poznała powody usunięcia nagrobka, nie mogła uwierzyć własnym uszom. Były bulwersujące.

Grób o finezyjnym kształcie miał być sposobem, w jaki samotna matka, Jo Corbetty, która przed trzema laty straciła ukochanego syna, starała się wyrwać z rozpaczy. Trudno wyobrazić sobie ból większy niż ten, który odczuwają rodzice zmarłych maluchów. Tęsknota towarzyszy im do końca życia. Niestety, nie wszystko poszło po jej myśli.

Mateusz Morawiecki podjął decyzję ws. lockdownu. Zaapelował także do wszystkich PolakówCzytaj dalej

Grób małego chłopczyka zniknął z cmentarza

Mały Max zmarł z powodu powikłań związanych z epilepsją. Niedawno chłopczyk obchodziłby swoje siódme urodziny. Jego mama chciała uczcić tę wyjątkową rocznicę, opłacając wybudowanie wyjątkowego nagrobka.

- W niedzielę skończyłby siedem lat, a nagrobek miał być dla niego czymś w rodzaju prezentu urodzinowego. Wybrałam nagrobek w kształcie gwiazdy, ponieważ chciałam, by pasował do osobowości Maxa. Ten kształt był po prostu idealny dla mojego syna - mówiła 42-latka w wywiadzie telewizyjnym.

DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD GALERIĄ:

Tajemnicze zaginięcia dzieci na Śląsku. Policja jest bezradna, nie ma żadnych śladówCzytaj dalej

Grób był naprawdę imponujący. Płyta przypominała kształtem gwiazdkę trzymaną przez szarego misia. Umieszczono na niej hasło: "Max, nasz dzielny żołnierz". Wyryto również datę urodzenia chłopca oraz piękny tekst ze wspomnieniem na jego temat.

Nagrobek był bardzo drogi - kosztował (w przeliczeniu) prawie 18 tysięcy złotych. W dniu, w którym został odsłonięty cała rodzina i przyjaciele zebrali się na cmentarzu, by złożyć hołd zmarłemu dziecku. Matka cieszyła się widząc, że jej synek cieszył się tak dużą sympatią.

Nie zdawała sobie sprawy, że grób może przeszkadzać innym osobom, które odwiedzają nekropolię. Niestety, Jo nie zaznała spokoju nawet wiele miesięcy po pogrzebie. Gdy poszła na cmentarz zauważyła coś bardzo niepokojącego.

Niespodziewanie nagrobek czterolatka zniknął z miejsca, w którym go postawiono. Kobieta poczuła się zagubiona, kompletnie nie spodziewała się takiego zajścia. Nikt nie poinformował jej o tym, że planowane jest usunięcie mogiły. Gdy poznała powód wstrząsającego wydarzenia, nie mogła uwierzyć własnym uszom.

- Byłam zupełnie nieświadoma tej sytuacji. Nikt się ze mną nie skontaktował. Jednak kamieniarz powiedział mi, że kazano mu usunąć nagrobek - zwierzyła się matka.

Dzisiaj grzeje:

1. Ministerstwo Zdrowia wydało ważny komunikat dla seniorów. Chodzi o realizowanie recept

2. Aleksandra Kwaśniewska otworzyła przesyłkę i zamarła. Dopiero po chwili doszła do siebie, o co chodzi?

3. Pod osłoną nocy pojawiło się oświadczenie Dziwisza. Tysiące osób patrzy z niedowierzaniem

Władze telewizji BBC, z którą skontaktowała się zrozpaczona kobieta, postanowiły skonfrontować się z zarządcą gminy, do której należy cmentarz. Ten wyjaśnił im, jaki był powód zlikwidowania grobu. Okazało się, że kształt był niezgodny z regulaminem cmentarza.

- Mamy pewne ustalenia co do tego, jakie kształty mogą mieć nagrobki. Skontaktowały się z nami osoby, które zauważyły to uchybienie (...). Im dłużej pozostawałby na swoim miejscu, tym trudniejsza stała by się ta sytuacja - odpowiedział rzecznik.

- Czuję się taka zdenerwowana, smutna i zła. Przeszliśmy już tyle jako rodzina. Rozumiem, jeśli grób byłby zaniedbany, czy brzydki, ale tak nie było - odniosła się do jego wypowiedzi matka.

Grób dziecka

Najlepsze newsy dnia:

Tajemnicza śmierć uwielbianego aktora. Bardzo przykre jak zginął Dionizy ze "Złotopolskich"Czytaj dalej

Źródło: Newsner

Następny artykuł

Nie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na:

Google News