
6-latek nagle wyszedł z domu późną nocą. Powód odbiera mowę
Miejscem, gdzie w nocy powinien znajdować się każdy 6-letni chłopiec jest dom. Natomiast do niecodziennej sytuacji doszło na krakowskich ulicach i gdyby nie czujność kierowcy autobusu, wszystko mogło skończyć się zupełnie inaczej. Chłopiec zaskoczył swoim zachowaniem wszystkich - zarówno policjantów, jak i swoich rodziców.
Dom, pod który podjechali policjanci został wskazany przez 6-letniego chłopca. Ta historia wydaje się naprawdę niesamowita i jest to klasyczny przykład potwierdzenia powiedzenia o szczęściu w nieszczęściu. Kiedy rodzice dziecka zaskoczeni nocną wizytą stróżów prawa, usłyszeli informacje na temat swojego dziecka, zapewne nogi się pod nimi ugięły.
Sześciolatek opuścił dom bez opieki i wiedzy rodziców
Chłopiec zdecydował się opuścić dom w nocy, jednak na całe szczęście został zauważony na jednej z krakowskich ulic przez kierowcę autobusu linii 669. Dziecko zwracało na siebie uwagę nie tylko dlatego, że przechadało się bez opieki po mieście o nietypowej dla maluchów porze. Było nieco po północy, gdy mężczyzna, widząc malca, zatrzymał się i zabrał go do swojego pojazdu. Według relacji kierowcy 6-letni chłopczyk ubrany był w okulary pływackie, czepek kąpielowy oraz rurkę do nurkowania. Zdecydował się natychmiast zawiadomić służby, a w międzyczasie dopilnować, by dziecku się nic nie stało. Powód, dla którego malec opuścił dom, jest naprawdę zaskakujący.
DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD GALERIĄ:
Policjanci szybko ustalili fakty
Na całe szczęście chłopiec dobrze wiedział, gdzie znajduje się jego dom. Potrafił podać dokładny adres oraz swoje pełne personalia. To znacznie ułatwiło wezwanym funkcjonariuszom pracę. Według wyjaśnień dziecka powodem jego nocnej przechadzki było umówione wcześniej spotkanie z kolegami z przedszkola. Również niecodzienny strój okazał się mieć wytłumaczenie, gdyż chłopcy mieli spotkać się na basenie, więc maluch zdecydował się na odpowiednie przygotowanie. Jeśli pomyśleć o tym, co mogło się stać, gdyby kierowca autobusu miejskiego nie zwrócił uwagi na 6-latka, włosy jeżą się na głowie.
Dzisiaj grzeje:
1. Niemal wszyscy Polacy czekali. Od dziś znika znienawidzony zakaz, MZ oficjalnie potwierdziło
2. Od dziś przestaje obowiązywać kolejne obostrzenie dotyczące epidemii. Są jednak pewne warunki
Rodzice byli bardzo zaskoczeni całą sytuacją
- Funkcjonariusze pojechali z nim pod wskazany adres. Chłopiec wyszedł z domu w trakcie, gdy jego rodzice już spali, dlatego byli bardzo zaskoczeni całą sytuacją - wypowiedź rzecznika małopolskiej policji, mł. insp. Sebastiana Glenia, cytuje "Fakt". Nocna wizyta funkcjonariuszy zapewne była sporym zaskoczeniem, lecz szokiem musiało okazać się, że przywieźli oni pod dom ich dziecko. Niczego nieświadomi opiekunowie spali i to właśnie wtedy 6-latek zdecydował się na wykorzystanie momentu i wymknięcie się na spotkanie z przyjaciółmi z przedszkola. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze.
Najlepsze newsy dnia:
- Nowe informacje ws. kibiców w Polsce wyszły na jaw. Już niedługo więcej osób na meczach, wiemy ile
- Weszła do Biedronki z maseczką na twarzy i bez skrupułów zrobiła karygodną rzecz. Wszystko się nagrało, policja prosi o pomoc
- Przenigdy nie warto kupować taniej kiełbasy. Widzieliśmy skład, jest dłuży niż pęto i przyprawia o mdłości
- W końcu radosne informacje o Antku Królikowskim. Fani ślą gratulacje
- Królowa Elżbieta II podjęła decyzję. Nie ma już nadziei dla jej syna
- Policja w domu Ani Lewandowskiej. Dramatyczne sceny, sąsiedzi zamarli
Źródło: Fakt / PAP
