
Zanim umarła, Katarzyna Łaniewska zmagała się z okropną chorobą. Wydała majątek na leczenie
Choroba, z którą zmagała się popularna aktorka, Katarzyna Łaniewska, była ogromnym utrudnieniem w codziennym życiu oraz wykonywaniu pracy zawodowej. Stopniowo traciła wzrok, przez co nie była w stanie samodzielnie uczyć się ról. Jak informowała, wydała ogrom pieniędzy na leczenie.
Choroba Katarzyny Łaniewskiej postępowała, utrudniając aktorce zarówno pracę, jak i codzienne życie. Dziś, media obiegła wstrząsająca wiadomość. Artystka znana między innymi z roli gospodyni w serialu "Plebania" zmarła. Smutnymi informacjami podzieliła się rzeczniczka PiS, Anita Czerwińska.
Choroba Katarzyny Łaniewskiej. Aktorka traciła wzrok
Katarzyna Łaniewska była długoletnią, bardzo doświadczoną oraz cenioną aktorką. W czerwcu skończyła 87 lat, mimo to pozostawała aktywna zawodowo i nie rezygnowała z nowych ról. Dzięki temu została między innymi zaangażowana w najnowszą, czwartą już, część filmu "Kogel-mogel".
- Zobacz także: Dlaczego koronawirus jest groźniejszy dla dorosłych niż dzieci? Naukowcy doszli do ciekawych wniosków
Wiek nie był największą przeszkodą dla aktorki w podejmowaniu dalszej aktywności zawodowej. Znacznie utrudniała jej to jednak bardzo poważna choroba - zwyrodnienie plamki żółtej.Jest to schorzenie autoimmunologiczne, które najczęściej objawia się u osób starszych, powodując stopniową utratę wzroku.
- Niestety, taki mój los. Widzę już tylko światło, zarysy postaci i przedmiotów. W domu poruszam się stałą trasą, którą znam doskonale, a roli uczę się ze słuchu. Córka i wnuczek nagrywają mi dialogi na dyktafon, a ja to sobie potem odtwarzam i zapamiętuję. Rodzinę mam wspaniałą - opowiadała aktorka w lipcowej rozmowie z "Super Expressem".
Dalsza część tekstu pod galerią:
Jak przyznała aktorka, początkowo podjęła się leczenia swojej wady wzroku. Pomagały jej specjalne zastrzyki, na które przeznaczyła majątek. Przez jakiś czas dawały one efekt i udało się uratować jedno oko. Niestety, później przestały przynosić rezultaty.
- Wydałam majątek na leczenie. Na początku pomagały mi zastrzyki, które przyjmuje się do oka, każdy kosztował ponad 3 tys. Przyjęłam ich prawie 30 - opowiadała Łaniewska w rozmowie z "Super Expressem".
Choć aktorka znalazła się w dramatycznej sytuacji, nie żaliła się na swój los. Jak twierdziła, wiedziała, że "Pan Bóg ma taki plan". Przyjmowała wszystko z pokorą i była wdzięczna, iż nadal jest w stanie pracować, chociaż sprawiało jej to dużą trudność. Niestety, dzisiaj media obiegła tragiczna wiadomość. Katarzyna Łaniewska nie żyje.
- Z wielkim żalem i smutkiem żegnamy Katarzynę Łaniewską. Droga Pani Kasiu, dziękujemy za wszystko. Pozostanie Pani w naszych sercach na zawsze. R.I.P - pisała rzeczniczka PiS Anita Czerwińska. Oficjalnie nie wiadomo, co było przyczyną odejścia wspaniałej aktorki.
Katarzyna Łaniewska najbardziej znana była z roli Solskiej w popularnej polskiej komedii "Kogel-mogel", a także serialu TVP "Plebania", gdzie zagrała gospodynię księdza proboszcza. Postać babci Józi była jedną z uwielbianych przez Polaków. Wiadomość o odejściu aktorki zasmuciła tysiące fanów. To niewiarygodna strata.
Zobacz także w naszych serwisach:
- Zbiera na spłatę długów, jest w strasznej sytuacji. Jej bistra upadły
- Kochasz kawę z mlekiem? Specjaliści alarmują, robisz sobie wielką krzywdę
- Młoda para wprawiła gości w osłupienie swoim tańcem
Źródło: Plejada, Polsat News
