
Abp Gądecki napisał pilny list do premiera. Zmiana ma zacząć się już od Wigilii
Arcybiskup Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, zwrócił się do Mateusza Morawieckiego z prośbą o zwiększenie liczby wiernych, którzy mogą wejść do kościołów na czas świąt Bożego Narodzenia. Wystosował w tym celu specjalny list. Zdaniem hierarchy ograniczenia mogą mieć poważne skutki.
Arcybiskup Stanisław Gądecki nie kryje niepokoju. Jego zdaniem rząd "ustanawia niebezpieczny precedens, który może skutkować poważnymi konsekwencjami w przyszłości i może zostać wykorzystany przez rządy wrogo nastawione do religii i Kościoła".
Arcybiskup Gądecki zaapelował do Mateusza Morawieckiego
- Kościół katolicki w Polsce z szacunkiem przyjmuje działania państwa polskiego, których celem jest ochrona zdrowia i życia Polaków w sytuacji pandemii. Na szczególne uznanie zasługuje wysiłek podejmowany tak przez lekarzy, pielęgniarki, ratowników medycznych, innych pracowników służby zdrowia i służb sanitarnych, jak i przez służby mundurowe - napisał arcybiskup Gądecki.
Zobacz także: 90-latka pierwszą osobą na świecie zaszczepioną przeciwko COVID-19
Hierarcha zwrócił uwagę na fakt, że Kościół wspiera działania rządu modlitwą oraz pomocą personalną i materialną świadczoną przez Caritas, duchowieństwo, zgromadzenia zakonne, wiernych i wolontariuszy.
Arcybiskup zaznaczył, że "w związku z restrykcjami dotyczącymi przemieszczania się i gromadzenia, ostatnie dni również w kościołach były bardzo trudne, zwłaszcza w okresie świątecznym, niemniej zrozumiałe w kontekście walki o życie ludzkie". Ma przy tym nadzieję, że obostrzenia będą stopniowo łagodzone.
Dalsza część tekstu pod galerią:
Duchownemu nie podoba się fakt, że w pierwszą sobotę grudnia ponownie otworzono galerie handlowe, nie biorąc przy tym pod uwagę ograniczeń związanych z uczestnictwem w nabożeństwach. Według niego decyzja ta wpływa na komercjalizację świąt, które powinny być przede wszystkim przeżyciem duchowym.
Zobacz także: Małgorzata Socha przekazała druzgocącą wiadomość. Chodzi o koronawirusa
Z listu do premiera Mateusza Morawieckiego wynika, że Kościół oczekuje zmniejszenia limitu wiernych w świątyniach w czasie świąt Bożego Narodzenia. Restrykcje nie powinny obejmować również osób, którzy uczestniczą w mszach świętych, stojąc na zewnątrz.
- Zbliża się uroczystość Bożego Narodzenia. Dla milionów ludzi na całym świecie, a przede wszystkim dla nas chrześcijan, jest to czas szczególny. Wspomnienie narodzin Jezusa w Betlejem to nie tylko pamiątka minionych wydarzeń, ale - zwłaszcza w Eucharystii - stawanie w rzeczywistej obecności Chrystusa, który przynosi nam prawdziwą nadzieję i siłę do pokonywania trudów codzienności - pisał arcybiskup Gądecki.
Teksty wybrane dla Ciebie:
- Tragiczne informacje. Nie żyje Tomasz Dudek, miał 35 lat
- Zakupy w Lidlu i Biedronce zupełnie inne. Świąteczne zmiany
- Zmasowana obława. 20-latek porwał niemowlę, zrobił najgorsze
- Należy więc zrobić wszystko, aby - przy zachowaniu norm bezpieczeństwa - jak największa liczba osób miała możliwość uczestnictwa w świątecznej liturgii, w tym we Mszy Świętej Pasterskiej. W związku z powyższym proszę, aby od Wigilii Uroczystości Bożego Narodzenia, obowiązujący dotąd limit wiernych (1 osoba na 15 metr kwadratowy) został zmniejszony do 1 osoby na 7 metr kwadratowy - apelował.
Hierarcha kościelny ma nadzieję, że list skierowany do premiera Mateusza Morawieckiego spotka się z aprobatą. Przypomina, że to nie pierwsze pismo w tej sprawie, które skierował do szefa rządu. Podobny apel miał miejsce w kwietniu, tuż przed Wielkanocą.
Zobacz także w naszych serwisach:
- Dziecko wyznało w szkole tajemnicę taty. Następnego dnia trafiło do szpitala
- Uwielbiany restaurator sprzedaje burgery za 400 zł. Za frytki trzeba dopłacić
- Nagle wprowadzono obowiązkową kwarantannę dla części Polaków
- Zanim umarła, Katarzyna Łaniewska zmagała się z okropną chorobą
- Nie żyje Katarzyna Łaniewska. Od kilku dni walczyła o życie
- Władze Chin potwierdziły. Przeprowadzono nowe badania
- FSO Syrena - już w 2021 roku nowy model. Zdjęcia
Źródło: Do Rzeczy/Gazeta.pl
