
Jan Odyniec - 9 Sierpnia 2018
Zdradziła Kaczyńskiego, teraz niszczy Dudę! Prezydent zapadł się pod ziemię
Prawo i Sprawiedliwość jest partią bardzo wyrazistą, z twardymi poglądami, które znajdują odzwierciedlenie w realnych działaniach. Środowisko zjednoczonej prawicy pomimo swoich dość ugruntowanych fundamentów zdaje się pękać, potwierdzają to kolejne ataki wewnętrzne w obozie władzy. Najpierw był Kaczyński teraz czas na Dudę.
Prof. Jadwiga Staniszkis przed wyborami dała się poznać jako osoba sympatyzująca z Prawem i Sprawiedliwością. Potwierdzała to w swoich publicznych wypowiedziach. Andrzej Duda jej zdaniem miał być lepszy prezydentem od Bronisława Komorowskiego.
- Jest bardzo dobry. Jest człowiekiem, który ma wolę i inteligencję. Ma bardzo skomplikowaną stronę uczuciową i dlatego wszyscy mężczyźni, którzy z nim pracują, boją się go, a wszystkie kobiety, które go znają, chcą się nim opiekować - wypowiadała się początkowo o Jarosławie Kaczyńskim.
Jej słowa dobitnie świadczą o szczególnym stosunku do PiS i Jarosława Kaczyńskiego, jej słowa były wyjątkowo ciepłe, dlatego tym bardziej zaskakuje zmiana, która w niej zaszła po wyborach.
- Ten rok został zmarnowany, szczególnie w końcówce. Mieliśmy do czynienia z biernością większości Platformy i z działaniami premiera, które określam mianem putinizacji. Mam na myśli arbitralność decyzji, stosunek do procedur prawnych i demokracji. [...] Ten rząd nie ma woli dokonywania zmian. To jest podział łupów - oceniała rządy Platformy Obywatelskiej.
Następny artykułNie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na:Najpierw zdradziła Jarosława Kaczyńskiego
Po wyborach jej stosunek do partii rządzącej uległ zmianie, zaczęła nawet krytycznie wypowiadać się na temat polityki nowego rządu. W swoich ocenach nie pominęła prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, z którym niegdyś związana była bardzo bliską, prywatną relacją. - Przede wszystkim nie spodziewałam się, że Jarosław Kaczyński dopuści do takiej sytuacji. Dziś widzę, że błędnie założyłam, że inteligentny człowiek w ten sposób się nie zachowuje. Nie brnie w pułapki, pamięta, że wprowadzanie zmiany wymaga elastyczności. I szanuje wolność. Własną i innych. - mówiła w wywiadzie dla "polskatimes".Andrzej Duda zmiażdżony przez Staniszkis, zapadnie się pod ziemię ze wstydu?
Niedawno nie żałowała słów, mówiąc o Andrzeju Dudzie. W wywiadzie stwierdziła, że ocenia go surowo. Jej zdaniem Prezydent Andrzej Duda jest karykaturą prezydenta, który tylko odgrywa swoją rolę. Może mieć to związek z jego "podległością" wobec PiS i tego, że nie jest prezydentem niezależnym, który przewodziłby narodowi. - Osądzam surowo Dudę, bo uważam, że jest karykaturą prezydenta, aktorem, który gra prezydenta. Nawet Komorowski był bardziej myślący – powiedziała w rozmowie z dziennikarzami. - On ma zagwarantowaną kadencję i mógłby zachowywać się w sposób – nie chcę używać słowa "przyzwoity" – ale odpowiedzialny, godny. To, że tak się nie dzieje, jest chyba związane z jakimś brakiem charakteru - oceniła. Andrzej Duda do tej pory nie odniósł się do słów prof. Jadwigi Staniszkis. Czyżby zapadł się pod ziemię ze wstydu?ZOBACZ TAKŻE: